michalll Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 Kolega ma kopię hellcata mkI, oglądam ją sobie właśnie i muszę powiedzieć że właśnie pod kątem ładowności jest to świetna sprawa - co prawda z shingli magazynki nie wychodzą tak łatwo jak z normalnych ładownic, ale coś za coś ;) Tak więc mamy 6 magów w shinglach, do tego 2 albo 3 podwójne klasyczne załatwiają kwestię zasilania broni głównej i zostaje duuuużo miejsca do zagospodarowania :) Do tego jest, jak to producent nazywa "padded shoulder harness" i jest wygodnie. Link to post Share on other sites
Szaszłyk Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 Sam mam Hellcata i też go mogę polecić, ale przenoszenie większej ilości sprzętu nie jest zbyt wygodne. Link to post Share on other sites
Królik Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 Ale Ty masz Mk III z padded shoulderem, bo Mk I sprzedałeś wieki temu. Zresztą ja też go już dawno sprzedałem. :) Link to post Share on other sites
michalll Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 Ja chest uzupełniam o comfortbelt z palsami i to już jest bardzo pojemne, z tym że mam rack'a. Na górze głównie amunicja, na dole reszta. Ale to już sporo ponad 500 zł :( Link to post Share on other sites
Wukasz Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 Szaszłyk ale polecanie CMVS przy tym co leży na allegro jest zdecydowanie nieetyczne ;) :) Imho taka ilość magów i sprzętu w kamizelce równa się niewygodnie. Podzieliłbym to między dowolną kamizelkę/chesta i pas. Link to post Share on other sites
michalll Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 Imho taka ilość magów i sprzętu w kamizelce równa się niewygodnie. Podzieliłbym to między dowolną kamizelkę/chesta i pas. To co kolega opisał w pierwszym poście nie jest chyba tak bardzo dużo. Jeżeli dodamy do tego jakieś cargo, apteczkę, często manierkę, radio, gps itp. to już jest dużo. No i dochodzi komfort podziału na linie :) Link to post Share on other sites
Wukasz Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 Same 12 magów w kamizelce, jeżeli miały by być rozsądnie dostępne to dla mnie konfiguracja 4x3. Pękata i niewygodna. max co jestem w stanie przyjąć to 4x2, jeden w broni, 1x3 na pas. Na pasie także 1x cargo na wspomniane pierdoły, granaty, magi do krótkiej (ewentualnie na cheście/kamzielce), zrzutówka konieczna przy tej ilości... Taki set daje możliwość rozbudowy - kolego musi sobie uzmysłowić, że jego zakupy dopiero się zaczynają. Kupił bym Racka/Taja+ plus zdejmowalne pady na szelki (robiłem znajomemu z szelek Alice) + odpowiednik PT2 lub samo PT2. No i powoli ładowniczki w woodlandzie z allegro. Link to post Share on other sites
michalll Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 W hellcacie 12 magów jest ok, nie jest niewygodnie. I granaty się zmieszczą. Sam taki hellcat z cordury dupontowskiej z tym całym harnessem szyty na zamówienie w 300 zł by sie zamknął. I od tego można zacząć. Sam trochę żałuję że zdecydowałem się na racka :( Link to post Share on other sites
Wukasz Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 Po pierwszym odbiciu się od parapetu przy wchodzeniu przez okno i przy pierwszej niemożliwości przeciśnięcie się przez dziurę w płocie natychmiast podjąłem decyzję sprzedaży chesta w konfigu 3x3 jako zbyt mnie poszerzającego i niemożliwego do szybkiego ściągnięcia. Pozostańmy zatem przy sformułowaniu, że to kwestia gustu i przekonywać się na wzajem nie ma po co. Link to post Share on other sites
Majkel86 Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 Pozostańmy zatem przy sformułowaniu, że to kwestia gustu i przekonywać się na wzajem nie ma po co. Racja. Ja od dłuższego czasu używam chesta do lasu. Mieszczę na nim 8 magów, radio, 2 medic pouche, admin panel. Problemy są jedynie przy leżeniu bo wystaje się nieco nad ziemię ;) Btw można pokusić się o połączenie beltkita z tym małym czestem od SORDa co Kthulhu ma jego kopie na sprzedaż ale czy miało by to sens? ;) Link to post Share on other sites
michalll Posted November 30, 2008 Report Share Posted November 30, 2008 GDZIEŚ te magi trzeba nosić - i na pasie i na cheście sprawiają problemu w pewnych sytuacjach, ale przy pewnej ilości sprzętu nie można tego uniknąć. Przecież można równie dobrze na cheście nosić nie trzy a dwie warstwy magów - tak w rack'u. Też tego używam do lasu, pojazdami w oporządzeniu raczej rzadko jeżdżę ale na pasie bym wszystkiego nie zmieścił po prostu. Link to post Share on other sites
Jangi Posted December 1, 2008 Report Share Posted December 1, 2008 (edited) Majkel86, ja na dwóch ostatnich mil-simach używałem konfiguracji chest MFF Sord + pas z dwoma rzędami palsów i płaskimi szelkami + plecak. Jak dla mnie to było to megawygodne, bo wcześniej wszyskie swoje fanty nosiłe na CIRASie i można było dostać p....lca ;) . RACKa nigdy nie nosiłem i nie mam porównania, więc ciężko byłoby mi stwierdzić, czy w tym wypadku taka zmiana jest równie opłacalna. Ja w końcu zrezygnowałem z pasa i noszę już tylko tego minichesta. Ot, po prostu fantów coraz mniej noszę, postępujący minimalizm :) Ale wszystkim noszącym nieco więcej niż parę midcapów i kanapek polecam pas + chest. EDIT: Przyjrzałem się jakiejś pierwszej z brzegu Twojej fotce na tym forum i coś mi się zdaje, że z mniejszym chestem przy swojej posturze mógłbyś osiągnąć lekko komiczny efekt :) Mnie akurat mały chest pasuje o tyle, o ile jestem bardzo wątłej budowy, więc i tak te 6-8 rzędów palsów pokrywa mi całą klatkę. Gdy nosiłem Hellcata z bodajże 18-stoma rzędami to obydwa "końce" tego chestu stykały się ze sobą na plecach ^^ Wracając do meritum: Pomyśl więc raczej nad dołożeniem pasa do RACKa o ile potrzebujesz większej powierzchni, niż nad zmianą na mini chest. Edited December 1, 2008 by youngee Link to post Share on other sites
Majkel86 Posted December 1, 2008 Report Share Posted December 1, 2008 Nie, nie z tym pomysłem to nie, że ja chciałbym taki config tylko ja podsuwałem pomysł koledze RuN_ ;) Ja to się zastanawiam nad LBE ;) Link to post Share on other sites
Jangi Posted December 1, 2008 Report Share Posted December 1, 2008 Aj aj aj, muszę się wcześniej kłaść spać :) Może jednak kolega RuN_ rozważy taką opcję, bo jak na moje to mu się wszystko co wymienił zmieści bez problemu, o ile już nie wybrał. Pozdrawiam Link to post Share on other sites
Errhile Posted December 1, 2008 Report Share Posted December 1, 2008 IMO to kolega RuN_ powinien się poważnie zastanowić nad doborem wyposażenia. Bo o ile 10-12 magazynków do repliki głównej jestem w stanie zrozumieć u "szturmana", to nijak nie gra mi to z 3 magami do snajperki (plus jeszcze 2 do pistoletu i 2 granaty). Zwłaszcza, że taki układ (plus cargo, manierka, apteczka, radio - chyba, że RuN_ tych rzeczy nie nosi?) z założenia będize dość ...obszerny. Musi. 3 magazynki do snajperki wskazują, że mamy do czynienia ze snajperem, a - o ile się na sprawie wyznaję, to w opinii forumowych ekspertów snajper zbyt wiele czasu spędza na brzuchu, żeby mu w obładowanej kamizelce było wygodnie. Osobiście sugerował bym: - przeprofilowanie poszukiwań na pasoszelki, - redukcję zapasu magazynków do M16 (do maksimum 9), i przyjęcie, że będą one przenoszone w potójnych ładownicach. Można też rozważyć upchnięcie częsci magazynków na samej replice - np. 2 spięte w gnieździe, plus ładownica na kolbie (chyba gdzieś widziałem ładownicę nakolbową na 2 magi do eMki, choć pewnie wtedy lepiej sprawdziły by się krótkie magazynki... ale za wygodę takiego rozwiązania głowy nie daję, niech się lepiej jakiś ekspert od eMek wypowie), W takim wypadku są to: - 2-3 potrójne ładownice do m16 (ewentualnie bandolier na 6 magów, zajmuje tle samo miejsc, a jest bardziej płaski) w okolicy pasa, plus magazynki na replice lub 1-2 podwójne w okolicy pasa - po drugiej stronie. - 1 podwójna (lub 2 pojedyncze) ładownice na magazynki do pistoletu - raczej wysoko, na piersi, niż na pasie. Choć, poza wszystkim, IMO, jeśli ktoś nosi przy sobie snajperkę i karabin, to pistolet jest naprawdę zbędny: jeśli dopuśisz kogoś aż tak blisko, albo wyczerpiesz zapas amunicji tak, żeby nie móc sobie poradzić ani snajpą, ani eMką, to już i tak po Tobie. - ładownica z 2 magami do snajpy. Też na wysokości pasa. Choć IMO w wypadku takiego doboru oporządzenia, nie musi być tak łatwo dostępna, jak ładownice do eMki. - Jeśli mamy tylko 6 magazynków do eMki (w bandolierze lub potójnych ładownicach) na jednym boku, a 2 magazynki (trzeci w replice) do snajpy na drugim, plus ładownice pistoletowe na piersi, to jest wciaż dość miejsca, by upchnąć na biodrze 2 ładownice na granaty. Zostają nam plecy i ewentualnie druga pierś na: radio, nóż, wodę (camel lub manierka), apteczkę, cargo... Nota bene: mamy tu na liście magazynki do pistoletu, a samego pistoletu nie widzę. Kabura udowa? Pas 1 linii? Może więc warto by część gratów (magazynki do pistoletu, może część magazynków do eMki) wywalić na pas 1 linii, ewentualnie na panel udowy? Panel udowy to IMO taki sobie pomysł dla snajpera, a i nabity wyposażeniem pas 1 linii też nie jest ekstrawygodny, ale co kto lubi... BTW, ktoś (chyba Thor) kiedyś zalecał snajperowi niewielki plecaczek, który można ze sobą wygodnie ciągać po ziemi w czsie czołgania, wykorzystać jako podpórkę pod karabin przy strzelaniu, i wepchnąć do niego zapasy sprzętu, który nieporęcznie jest taszczyć na pasie / kamizelce w takiej sytuacji. Link to post Share on other sites
super Posted December 1, 2008 Report Share Posted December 1, 2008 sprzęt dla strzelca wyborowego najlepiej wrzucić do drag baga łącznie z zapasowymi magazynkami Link to post Share on other sites
Majkel86 Posted December 14, 2008 Report Share Posted December 14, 2008 http://allegro.pl/item504246257_kamizelka_...condor_mpc.html Sorry ale jestem w szoku :-F Link to post Share on other sites
Yahalom Posted December 14, 2008 Report Share Posted December 14, 2008 Nie widzę nic rażącego w konfiguracji. O co Ci chodzi? Link to post Share on other sites
esco Posted December 14, 2008 Report Share Posted December 14, 2008 Pytanie trochę z innej beczki (pomijając ww. Condora). Chodzi mi o shingle - zastanawiam się, czy na nich coś jeszcze się montuje (następny "rząd" ładownic) i w jakich "rozmiarach występują (na 1, 2 czy 3 magi). Czy ktoś mógłby wstawić zdjęcie przykładowej konfiguracji z shinglami? Link to post Share on other sites
Wukasz Posted December 14, 2008 Report Share Posted December 14, 2008 To tak tylko poglądowo. Ostatnio też rozważam shingle na chestrigu. Walcząc jednak z rozbudową wszerz - mając, że tak powiem, wystarczającą podstawę ;) - osobiście biorę pod uwagę tylko x1. Do x2 i x3 to dla mnie ładownice. Shingla bowiem mam zamiar traktować na zasadzie "wyjmij i zapomnij", o ładownicy oczywiście. Link to post Share on other sites
esco Posted December 14, 2008 Report Share Posted December 14, 2008 A czy po wyjęci maga z shingla nie będzie cała "konstrukcja" obwisła... tzn jeżeli przyczepimy na shingla jeszcze coś. Link to post Share on other sites
Wukasz Posted December 14, 2008 Report Share Posted December 14, 2008 A co? przejmujesz się jak wyjdzie na fotach, czy co? W swoje chce wepchnąć kydexowe lub przynajmniej plastikowe (z butli po oleju) wkładki. Jak wyjdzie nie wiem. Link to post Share on other sites
esco Posted December 14, 2008 Report Share Posted December 14, 2008 Fotki to akurat najmniej mnie obchodzą, chodzi o "latanie" całego sprzętu podczas biegania. Link to post Share on other sites
Wukasz Posted December 14, 2008 Report Share Posted December 14, 2008 Imho bez sztywników nie unikniesz. Link to post Share on other sites
Calvert Posted December 14, 2008 Report Share Posted December 14, 2008 Nie mam żadnych ,, sztywników" w swoich shinglach Croma i nic mi nie ,,lata" oraz nie ,,zwisa." ( jak to brzmi w ogóle;) Przypinam na nich inne shingle, ładownice na magi do pistoletu, czasami granaty, raz na potrzeby długiego marszu zamontowałem duże cargo i było wszystko oki. Mam doświadczenia tylko z singlami Croma oraz jednym od krawca amatora na magi do AKM, więc nie wiem jak będzie z ładownicami pozostałych producentów. Pozdrawiam Link to post Share on other sites
Recommended Posts