Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Konfiguracje oporządzenia


Recommended Posts

i do zielnej te 2 MRE to też chyba za dużo ..podobnie jak 2 litry wody.

no i zależnie jaką zieloną się robi ;-)

jako że dużo przebywam w lesie ostatnio to wiem już z doświadczenia że taki podział jest bardzo ciężki do zrobienia w przypadku poruszania się z własnym garbem. co innego dalekie patrole zmechanizowane

Link to post
Share on other sites
  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z całym szacunkiem Foka... praktyka przynajmniej ta "czerwona" pokazuje że w czasach pokoju to magicy od "czarnej" częściej ulegają urazom i przykład kolegi spadającego z liny jest bardziej prawdopodobny u niego niż u specjalisty od "zielonej"...taka mała wtrętka z życia wzięta popierająca 2 stopniową linię oporządzenia ...

Edited by HORMON
Link to post
Share on other sites
w czasach pokoju
To może uściślimy o czym rozmawiamy? O oporządzeniu do ASG czy "prawdziwym"?

Kto robi oporządzenie "na czas pokoju"? Oporządzenie robi sie na czas wojny, gdyby był pokój to nikt by nie potrzebował oporządzenia.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Po pierwsze, spokojnie.

 

Konfiguracja beltkit+chestrig to naprawdę duża powierzchnia nośna, przy założeniu że możemy do tego jeszcze dorzucić plecak to już wogóle.

 

Po pierwsze, dużo zależy od tego co zamierzasz robić - jeśli głównie las to rozbuduj beltkit, jeśli bardziej budynki to chestrig. Możliwości nośne tego pierwszego są dużo większe, więc zastanów się czy będziesz na pewno potrzebował tego drugiego.

 

Jeśli mogę ci coś zasugerować to dobierz sobie pas modułowy określonego rozmiaru (licząc własny obwód, regulację, ilość "komórek" systemu modułowego, ilość i rodzaj kieszeni) złóż to do kupy, zastanów się co chcesz w tym przenosić i w jakich ilościach i dopiero wtedy myśl o chestrigu.

 

Jeśli mam mówić o zastosowaniu chestriga to dla mnie jest on oporządzeniem lekkim, najefektywniej sprawdzającym się w działaniach ochronnych i zwiadowczych prowadzonych z pojazdów. Bardzo rozbudowane chestrigi w mojej opinii mijają się z celem. Oczywiście są też inne podejścia do tematu.

Link to post
Share on other sites

No HSGI miałem właśnie na myśli mówiąc o "innym podejściu" . Ale noszenie takiego "kredensu" na cycach troszeczkę mija się dla mnie z celem. Znam paru osobników którzy tego używali, ale oni głównie zasuwali w Gelendewagenach.

 

Co do ułożenia kieszeni na pasie to na samym przedzie możesz umieszczać małe płaskie kieszenie - kompasówki, opatrunek itp. ładownice ma magazynki na bokach, za nimi duże cargo i medyczne, a z tyłu buttpack.

Link to post
Share on other sites

Jeżeli masz poprawnie zrobione przeszycia w systemie molle czyli 38-40mm to praktycznie nic ci się nie marnuje. Standardowa ładownica i tak jest szersza niż 2 przeszycia a wykorzystując łuk pasa montujesz kolejne ładownice przeszycie w przeszycie.

Link to post
Share on other sites

Też mi się nijak nie widzi to "marnowanie", zwłaszcza przy zastosowaniu kieszeni modułowych z modułowymi taśmami na obszyciu, lub po prostu z naszytymi mniejszymi kieszonkami. Sztywny pas z comfortpadem jest najlepszą platformą do kabur i paneli udowych, ale gorzej sprawdza się gdy "przeciążymy go" sprzętem niż szerokie i stabilne pasy modułowe, do których możemy przypiąć całą tylną ściankę . Podobne zależności dotyczą systemu nośnego - na zwykłym pasie będziemy musieli wygospodarować miejsce i na mocowanie comfortpada i systemu nośnego, podczas gdy w pasie modułowym oba te rozwiązania są niejako "w systemie".

Link to post
Share on other sites

Tia ale na niezapchanym pasie modułowym możesz wykorzystać ścianki boczne ładownic - jak lubisz. Comfortpad masz wbudowany. Szelki mocujesz pod ładownice. W sumie może nam wyjść na jedno i to samo :) Wszystko zależy tu chyba od konfiguracji.

Link to post
Share on other sites

Ja wiem o co chodzi superowi i plutonowi, ale mimo to uważam że mając odpowiednie ładownice z odpowiednim mocowaniu. No ładownice na takie jak przedmioty granaty 40mm, czy FB można ulokować bardziej ekonomicznie i stabilnie (pojedynczy pasek molle zapewni im wystarczająco pewne mocowanie) niż przypadku łączenia ich na ALICE czy sztrapsy.

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Te szelki nosisz połączone w tylnej częsci, czy rozłączone? Ja jakoś nie mogłem do siebie ich dopasować i na pasie PT-2 są zamontowane nie na te przelotki z napami, ale na sam shockcord. No i rozłączyć szelki musiałem, bo regulacja na rzepy to dla mnie "pain in the ass".

Link to post
Share on other sites

Tytus, jak dobrze rozplanujesz to wszystko zmieścisz na jednym pasie powiedzmy PT4. Zresztą im szerszy człowiek (czyt. grubszy :D ) tym więcej pasa ma do wykorzystania.

 

Zresztą nie ma co przeciążać pasa i to co nam naprawdę zbędne w pierwszej chwili, lepiej wpakować do plecaka.

Link to post
Share on other sites

Otóż w pasach z serii PT jest zupełnie odwrotnie :) im człowiek chudszy, tym ma bardziej ściśnięty pas dzięki czemu może umieścić ładownice na brzuchu (w przypadku szerszych ludzi funkcjonalne części pasa schodzą na boki)

Z tego co się orientuję to Miwo robi szersze pasy, na specjalne zamówienie.
Link to post
Share on other sites

Tak jak napisał Wilku, klasyczny beltkit zasadniczo powinien być "płaski" z przodu, bo z założeniu ma to ułatwić leżenie i czołganie się. Można więc na przedzie mocować płaskie, małe kieszenie - kompasówkę, opatrunek itp, ale wbijanie sobie magazynków w brzuch ani nie poprawi komfortu ani nie ułatwi np. wymiany magazynków. Rozłożenie ładownic powinno wyglądać mniej więcej tak: z tyłu na osi kręgosłupa cargo/buttpack, potem manierki, IFAK,kieszenie pomocnicze, na biodrach ładownice podstawowe, na przód i szelki idą drobniejsze rzeczy.

 

Othar, wracając do szelek i ich mocowania i regulacji - po pierwsze pamiętaj co ci mówiłem, o "wyciszaniu" rzepa - nie musisz rozłączać szelek, wystarczy że zakleisz ostry rzep w przelotowej szlufce na plecach. Stanadardowe zatrzaski i mocowanie są przeznaczone do sztywnych pasów pistoletowych (duty belt), mocowanie tych szelek do pasów modułowych powinno być rozwiązane właśnie tak jak ty to zrobiłeś.

 

Nie zaszkodziłby ci jakiś konkretny duty belt z padzikiem tytus. Teraz dolar nisko stoi - np TT byłby nie od rzeczy.

Link to post
Share on other sites

Rozłączyłem to dlatego, że jakimś cudem nie dało rady sensownie ich połączyć z pasem PT-2. Przelotki do mocowania szelek są na nim zamontowane blisko siebie. Przy zwyczajnym połączeniu szelek zaginały się na plecach. Ale teraz jest ok. Na mojej konfiguracji szelki krzyżują się dosyć nisko. Tak jak tu - http://www.militarymorons.com/misc/HSLD.html - chodzi mi o prototyp 2.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...