Zachar Posted December 19, 2006 Report Share Posted December 19, 2006 bym sie z wami zgodził ,gdyby nie ogromniaste topiki ak47 i mp5j z baaardzo dużą iloscia dobrych opini o tych replikach Nie gadajcie, że padają tylko welle, cymy itp. Na ostatniej strzelance co chwilę psuły się jakieś TM i CA. A to coś się zablokowało, a to ułamało itd. Przetrwały tylko tańsze repliki Każda pliszka swój ogon chwali... Dziwnym trafem mój 'kałaszek' Marui przetrwał ponad 15 miesięcy na stocku i dalej bezawaryjnie służy 7 miesiąc po tuningu. Gdy kupiłem MP5 cymy to TYDZIEŃ po wyjęciu z pudełka musiałem rozkręcać gearbox, bo się coś spieprzyło. Później wymieniłem silnik i też się coś spieprzyło. Do każdej repliki TM otrzymuje się instrukcje obsługi. Wystarczy postępować zgodnie z jej zaleceniami, a replika będzie służyć lata. Do cymy także dostałem instrukcję; bardzo podobna w treści i rozplanowaniu działów do tej z Marui, być może jest to nawet kopia instrukcji od MP5 Marui. Niestety w przypadku cymy zapoznanie z instrukcją nie gwarantuje niczego. Wiele osób wierzy, że cyma jest lepsza od TM bo prawie zawsze odpowiednik cymy ma kilkanaście FPS więcej. Wiele osób także zapomina, że w cymie jest tak beznadziejny hop-up, który sprawia że wykorzystanie tej pozornej przewagi staje się utrudnione. Dopiero po wymianie części wartych około 350 zł jestem z cymy zadowolony, ale jednocześnie zdaję sobie sprawe, że MP5 nie kosztowało mnie 425 zł a w sumie 775 zł. O ile cyma na stocku nie opłaca się, to z wymienionymi częściami jest o wiele lepiej. Osobiście uważam, że zaoszczędziłem w stosunku do TM czy CA... Jakieś 130 zł ;-) Link to post Share on other sites
javelin Posted December 19, 2006 Report Share Posted December 19, 2006 Mam M4A1 ICSa, bawię się nim ponad rok - ale nie ważne. Od niedawna mam też M700 KJ Works i ostatnio dostałem jako zapas MP5J cymy. Chce to sprzedac bo potrzebuje pilnie kasy, ale chętnie bym sobie zostawił na boczniaka. Wykonanie zewnętrzne prawie bez różnic w porównaniu do TM. Wykonanie wew.? Zębatki 100x lepsze (stal), gearbox sprawia solidniejsze wrażenie, kable tak samo marne jak w G3SG1 TM i moim M4 ICSa (nie wiem jak jest w innych replikach). Jedyne co mi się nie podoba w MP5 Cymy, to plastiki w GB - dysza, popychacz, płytka selektora - plastik wygląda na badziewiasty. Ale to MP5 to taki bardzo dobry sypacz. Gdybym miał je sobie zostawić, to na wstępie wymiana gumki Hop-upa (stockowy podkręca dobrze tylko 0,12 <lol> ) i ewentualnie lufy (jest aluminiowa...). No i może w późniejszym okresie plastiki w GB. A tak poza tym, replika bardzo mi się podoba. Za cenę MP5 Marui mam MP5 Cymy + tuning po którym bedzie lepsze niż TM + zostaje mi na kilka skrzynek piwa :mrgreen: Link to post Share on other sites
Radosny Posted December 19, 2006 Report Share Posted December 19, 2006 Popieram krynia16, Cyma to dobra firma dla ludzi, którzy uwielbiają "robić" przy swoich zabawkach (np. ja :mrgreen: ). Mnie dużą frajde sprawia grzebanie przy replikach (oczywiście wszystko ma swoją granicę) i posiadanie guna, którego bym nie musiał nigdy rozbierać i sprawdzać co jest nie tak, co można polepszyć, wzmocnić, wymienić było by dla mnie po prostu nudne. Po prostu lubię majsterkować ;-) A co do fenomenu tańszych firm to myślę, że jednak jest bo b. dużo osób decyduje się na zakup np.: ak od cymy czy r6 od well'a i biegają z tym i się dobrze bawią. Przecież chodzi o zabawe a nie o to kto ma zaj****** firmówkę. Pzdr. Link to post Share on other sites
Michal_g Posted December 19, 2006 Report Share Posted December 19, 2006 Javelin, i co z tego że Cyma daje stalowe zębatki? Widzisz, żyję z wytrzymałości materiałów (pracuję na politechnice) i zdaję sobie sprawę z tego że na finalne obciążenie jakie mogą przenieść zębatki wpływa poza materiałem z jakiego sa wykonane również dokładność ich wykonania i zamontowania oraz jednorodność materiału. Po prostu każda niedokładność w wykonaniu i montażu powoduje dodatkowe obciążenia bardzo źle wpływające na zębatki. Tu chodzi o ułamki milimetra, "na oko" tego nie zbadasz. A w to że Cyma wykonuje i montuje zebatki tak samo dokładnie jak TM nie uwierzę za Chiny Ludowe razem z Koreą i Tajwanem - z racji na to że Cyma do kontroli jakości nie przykłada się specjalnie. Wniosek - zębatki TM mimo wykonania z gorszego materiału (co też pewne nie jest - badał ktoś porządnie jeden i drugi materiał?) wcale nie muszą przenosić bezpiecznie mniejszych obciążeń. Link to post Share on other sites
Westie Posted December 19, 2006 Report Share Posted December 19, 2006 O ile cyma na stocku nie opłaca się, to z wymienionymi częściami jest o wiele lepiej. Osobiście uważam, że zaoszczędziłem w stosunku do TM czy CA... Jakieś 130 zł ;-)Podobne zdanie mają ludzie z Hong Kongu. Tylko że oni podają nieco większe oszczędności (transport :roll: ).Cyma może robi repliki na odwal się, ale to, jak składane są klony APS96 (Warriory) to granda totalna - nie dość, że na początek dobrze jest rozebrać replikę i wytrzeć nadmiar smaru z lufy, to jeszcze wskaźnik pustego magazynka montowany jest DO GÓRY NOGAMI. Nie ma rady - trzeba takiego rozebrać, wszystko sprawdzić i złożyć z powrotem, plus ew. zainwestować we wzmocnione części (hopek PDI, precrura, ew. obudowa zespołu spustowego), przez co z 600 zł robi się nam 1200. A co do JG, to chyba zaczynają nieco zmieniać swoje podejście. Zobaczymy za parę miesięcy, jak te ichnie M'ki i B-Spece żyją. Link to post Share on other sites
thor_ Posted December 20, 2006 Report Share Posted December 20, 2006 Ludzie można by mówić o fenomenie taniochy z Chin tylko wtedy jak ludzi emający kase na firmowe nowe POWTARZAM MAJĄCY KASĘ NA NOWE FIRMOWE REPLIKI TM, CA, ICS, G&G itp zaczeliby kupować zamiast tego chińczyki. Ale niestety ludzie którzy je kupują to poprostu ludzie którzy liczą kasę i nie stać ich na wywalenie 1000-2000 na replikę. Prosta sprawa, skoro chce kupić samochód a nie stać mnie na nówkę za 50-60 tys kupuje używanego za 10-20 tys. Ale jakos nadal nie widze gdzie tu fenomen ?? Może jakiś niedorozwinięty jestem ale dl amnie to co najwyżej przejaw bidy społeczeństwa i radość że dzięki Chinom może sobie uboższa część społeczeństwa postrzelać. Co z tego że kupiłem sobie M14 KARTa ?? Czy to świadczy o fenomenie ?? Nie to świadczy o mojej decyzji, że kupuję coś co nie wystrzeli ani jednej kulki tak długo jak nie zostanie w bebechach w zasadzie wszystko wymienione. z racji 'zboczenia" szkoda byłoby mi kupić TM tylko po to żeby go rozbabrać, dlatego wybrałem chińczyka. Ale jak dojde do wniosku że to co w nim grzebię jest nie warte zachodu to prędzej czy później pewnie skończy w "piecu" a jego miejsce zajmie TM albo G&G. Dla mnie to poligon doświadczalny. Jak ktoś mi pokaże w ciągu miesiąca z 10-ciu ludzi którzy wchodzą do sklepu z 2-3 tys PLNów żeby kupić replikę a wyjdą z chińczykiem za 500-700 to wtedy zgodze się z tym że jest coś takiego jak fenomen tanich replik. Link to post Share on other sites
Wiewioor Posted December 20, 2006 Report Share Posted December 20, 2006 Wiewioor może sprawdź ile z tej "masy" sypiacych się TMek było w stocku ?? Eee... dobra, masz rację :mrgreen: Wszyscy mieli tuningowane :mrgreen: Link to post Share on other sites
rosomaczysko Posted December 20, 2006 Report Share Posted December 20, 2006 Eee... dobra, masz rację :mrgreen: Wszyscy mieli tuningowane :mrgreen: To po co w ogóle wspominałeś o nich? Po tuningu zaczyna się zupełnie inna rozmowa. Bo włożyć M150 do stocka i powiedzieć że ma się replikę tuningowaną na 460FPS to nie sztuka... Link to post Share on other sites
Moses Posted December 20, 2006 Report Share Posted December 20, 2006 Jest taka Chinska firma produkujaca kopie samochodow terenowych jakiejs dobrej bodajze japonskiej firmy (o nazwy sie mnie nie pytajcie nie znam sie), i gdzies slyszalem ze wszystkie wyprodukowane samochody musialy zostac wycofane ze sprzedazy ze wzgledu na to ze podczas testow okazalo sie ze podczas wypadku stanowia zagrozenie dla pasazerow. Podobna sytuacja do tych lodowek o ktorych zostalo wczesniej napisane. Niby to samo, za 1/3 ceny a goowno. Tak samo jest z replikami. Znam wiele osob ktore maja repliki TM, CA jeszcze z czasow kiedy zaczynalem sie strzelac (jakies 2,5 roku temu) i owszem grzebia w nich, ale tylko po to aby poprawic osiagi repliki, a nie po to aby wogole strzelal. Czemu jest niby ten "fenomen" cena. Kiedys ASG bylo sportem albo dla osob ktore mogly sobie pozwolic na AEGa, albo wytrwalych ciulaczy ktorzy biegajac ze sprezynka, zbierali na swojego wypragnioneo AEGa (wtedy bardziej mi sie podobalo). Teraz ludzie moga za male pieniadze, zakupic badziew w ktory beda musieli pakowac kase. A nie lepiej dozbierac 200 zl i zakupic pozadna uzywke? tak samo to sie ma do samochodow, lodowek, i replik Link to post Share on other sites
fifka57 Posted December 20, 2006 Report Share Posted December 20, 2006 osobiscie uważam że fenomenu cymy wella itp nie ma - ludzie je wybierają bo są tańsze ... sam używam juz drógą cyme i uważam że stosunek jakosci do ceny wychodzi na + , jednak domena chinczyków jest to że powtarzalnosć osiągów , jakosci ich giwer jest nikła więc użytkownik musi się z tym liczyć. Obydwa guny cymy używane przezemnie były bezawaryjne i osiągi miały podobne :) lecz mógłbym kupić 3 i rozwaliła by sie odrazu i to własnie jest domena chińczyków .Co do firmowych aeg ów powtarzalnosć wykonania jest duża i na jednym egzemptlażu można wywalić naprawde znaczące ilosci kulek nie naprawiając , ingerując w jego wnętrze :-P Link to post Share on other sites
trex Posted December 21, 2006 Report Share Posted December 21, 2006 Yunior_5 napisał: Podobna sytuacja do tych lodowek o ktorych zostalo wczesniej napisane. Niby to samo, za 1/3 ceny a goowno. Właśnie nie - to "gówno" kosztowało 2000zł - równowartość firmówek i to właśnie jest zastanawiające. thor napisał: Prosta sprawa, skoro chce kupić samochód a nie stać mnie na nówkę za 50-60 tys kupuje używanego za 10-20 tys. Ale jakos nadal nie widze gdzie tu fenomen ?? Może jakiś niedorozwinięty jestem ale dl amnie to co najwyżej przejaw bidy społeczeństwa i radość że dzięki Chinom może sobie uboższa część społeczeństwa postrzelać. No właśnie - powiedzmy sobie to otwarcie - nie stać mnie więc kupuje Cyme, a kto twierdzi, że tańsze znaczy lepsze jest właśnie niedorozwinięty. Praktycznie wszystkie markowe produkty na rynku posiadają swoje tańsze odpowiedniki, aby zaspokoić popyt uboższej części społeczeństwa. Panele podłogowe za 15zł z OBI nie mogą konkurować z markową deską drewnianą - a przecież i to podłoga i to podłoga. Cyma jest właśnie taką podłogą za 15zł - prawie podłogą, a prawie robi ogromną różnicę ;-) Link to post Share on other sites
Moses Posted December 21, 2006 Report Share Posted December 21, 2006 Panele podłogowe za 15zł z OBI nie mogą konkurować z markową deską drewnianą - a przecież i to podłoga i to podłoga. Cyma jest właśnie taką podłogą za 15zł - prawie podłogą, a prawie robi ogromną różnicę ;-) No nie dokonca, od 15 lat mam polozone panele i jest wszystko ok :mrgreen: Link to post Share on other sites
yakarov Posted December 21, 2006 Report Share Posted December 21, 2006 Osobiści uważam, że żadnego fenomenu nie ma. Poprostu tańsze, więc ludzie kupują. Mnie martwi ostatno fak, że chińskie produkty są jakby pirackimi zabawkami. Nikt tego nie opracowywuje od początku, tylko kopiowane są gotowe pomysły ich sąsiadów.I co? Czy przez takie tańsze repliki nie spadnie sprzedaż markowych replik? Prezesowie ICS'a CA czy TM napewno już liczą straty, może jeszcze małe ale zawsze straty. Straty = mniej pieniędzy. Mniej pieniędzy na opracowanie nowych replik? A newet jeśli opracują nowy model to i tak za chwilę wszystko zostanie skopiowane przez chinczyków.Więc po co tworzyć nowe repliki? Skoro perspektywą będzie tylko krótkotrwały zysk? Zastanawiające jest to wszystko. Ale panele to i tak nie jest deska czy parkiet. Nawet za kolejne 15 lat nie będą dębowym parkietem, którym mógłbyś cieszczyć oczy tylko panelami z OBI. Link to post Share on other sites
maxavelli Posted December 21, 2006 Report Share Posted December 21, 2006 Coz, fenomenem na pewno tego nazwac nie mozna, ale jest w tym cos zjawiskowego... Niczyje kieszenie nie sa bezdenne i majsterkowicze coraz czesciej wybeiraja Chinczyki - i tak sami rozkreca, przesmaruja i poprawia o szczedza mnostwo pieniedzy ktore wladuja w jeszcze mocniejszy tuning, i tak przykladowo M14 KART moze miec za te same pieniadze 450 fps a TM - niecale 400. Nie przeraza ich niska jakos wykonania, bo wszystko poprawia. Nie przeraza ich zalosc materialow - wszystko wymienia. Kupuja podstawke - "PUSZKE". I w tym sensie replika chinska naprawde ma sens. Link to post Share on other sites
SwideR Posted December 21, 2006 Report Share Posted December 21, 2006 fenomen cymy polega na tym: - za cenę tm mam cyme ful metal z precka nowa komora hopem sylikonem i hi capem ca - przed wymianą tych czesci (wszystko stock oprocz maga) gun wystrzelał 13 tysiecy kulek bez ani jednej zacinki - wg mnie tm nie ma fenomenu bo jaki to fenomen jak o polowe nizsza cene mozemy miec podobna replike > poza tym ok. 90% kupujacych nowe repliki z "wyzszej pólki" wybiera ca, ics, G&G < wszystko z metal body !! tm jest nie ekonomiczne i to wnim nie widze fenomenu -jesli chodzi wam o to ze dziala 2-3 lata bez problemów - wczesniej pisalem za roznice w cenie to to bedzie smigac duzo lepiej P.S. - mozecie juz mnie zjechać że ble ble...... tm ca ics widzialem strzelalem i zdania nie zmienie Link to post Share on other sites
Westie Posted December 21, 2006 Report Share Posted December 21, 2006 - wg mnie tm nie ma fenomenu bo jaki to fenomen jak o polowe nizsza cene mozemy miec podobna replike > poza tym ok. 90% kupujacych nowe repliki z "wyzszej pólki" wybiera ca, ics, G&G < wszystko z metal body !! tm jest nie ekonomiczne i to wnim nie widze fenomenuAle to w TM powstają standardy - szkielety gearboxów, sposoby łączenia body bez większych śladów, wszystkie te dziwne mechanizmy hop-up, hi-cap i tak dalej... Link to post Share on other sites
thor_ Posted December 21, 2006 Report Share Posted December 21, 2006 SwideR mozesz sobie uważać co chcesz i nie zmieniać zdania... Każdy ma do tego prawo. Ale swoją postawą i tak nie zmienisz realiów tego świata... Ile razy trzeba będzie powtarzać napalonym na "chińczyki" że pogadamy o ich jakości za jakieś 1,5 roku do 2 lat ?? Jak narazie nie ma o czym gadać.... Fiat 126p też potrafił przez pierwszy rok czy kilka jeździć... tak samo polonez czy fiat 125p.... Ale ile z nich jeździ do dziś bez remontów, blacharki itp ?? Jak mi ktoś pokaże za 2 lata replikę takieog AK by Cyma która regularnie używana przetrwa i bedzie się dobrze sprawowała wtedy zaczniemy ocenę... Jeszcze jedno SwideR nie pisz że za te same pieniadze co TM, ICS, CA czy G&G masz to samo a nawet lepiej kupując chińczyka.... to nadal jest chińczyk z elementami które może sa trochę lepsze.... Jeżeli tego nie rozumiesz to trudno zresztą do czasu aż nie "posmakujesz" pożadnej repliki i tak tego nie zrozumiesz. Tylko nie pisz że wiesz co to bo strzelałeś z ICSa TMa czy CA. Co innego strzelać jak ktośda potrzymać a co innego używać na codzień. Zresztą i tak ta dyskusja nie ma sensu bo i tak zawsze ci którzy kupują chinczyki będą uważali się za wybrańców którzy kupili lepiej, taniej, szczęśliwiej od tej całej reszty frajerów którzy wywalili ciężkie pieniądze na markowe repliki. Dla mnie koniec dyskusji o "fenomenie" taniochy. Link to post Share on other sites
Moses Posted December 21, 2006 Report Share Posted December 21, 2006 Zresztą i tak ta dyskusja nie ma sensu bo i tak zawsze ci którzy kupują chinczyki będą uważali się za wybrańców którzy kupili lepiej, taniej, szczęśliwiej od tej całej reszty frajerów którzy wywalili ciężkie pieniądze na markowe repliki. Thorze to jest dorabianie sobie ideologi aby usprawiedliwic swoj zakup. Link to post Share on other sites
Frostu Posted December 21, 2006 Report Share Posted December 21, 2006 Zresztą i tak ta dyskusja nie ma sensu bo i tak zawsze ci którzy kupują chinczyki będą uważali się za wybrańców którzy kupili lepiej, taniej, szczęśliwiej od tej całej reszty frajerów którzy wywalili ciężkie pieniądze na markowe repliki. Ja kupiłem Wella, wymieniłem w nim mnóstwo rzeczy wedle wskazówek z forum. Replika strzela jakoś, wygląda teraz całkiem nieźle, ale cały czas czegoś tam brakuje, coś tam jest niedorobione. Co miesiąc muszę w nim grzebać. Mam tego serdecznie dosyć. Mam zdanie przeciwne do Swidra, nigdy już nie kupię chińczyka. Lepiej kupić TM, który będzie działał np. 3 lata bez rozbierania, poza tym ta firma wyznacza standardy i tutaj widzę jej fenomen. Link to post Share on other sites
SwideR Posted December 22, 2006 Report Share Posted December 22, 2006 ja swoje zdanie opieram na swoim modelu ktory od ponad pól roku jest bardzo intensywnie uzywany bez problemów 13k kulke bez zacinki, moze jakby trafil mi sie trafil felerny egzemplarz to bym myslał inaczej, dyskusja ta nie ma sensu poniewaz sa ludzie: A) tacy jak ja ktorym cyma dziala bez zarzutu i dla nich nie oplaca sie kupowac tm B) ludzie ktorzy zrazili sie cymą C) ludzie ktorzy zawsze beda twierdzic ze lepiej wydac te 1000zl i miec bezawaryjny sprzęt P.S. i nie gadajcie że wszystko z Chin to lipa - a CA ?? Link to post Share on other sites
maxavelli Posted December 22, 2006 Report Share Posted December 22, 2006 P.S. i nie gadajcie że wszystko z Chin to lipa - a CA ?? CA to Taiwan jesli juz. I nie porownuj nawet chinskich replik do CA, bo to zakrawa na absurd... Link to post Share on other sites
woma Posted December 22, 2006 Report Share Posted December 22, 2006 A) tacy jak ja ktorym cyma dziala bez zarzutu i dla nich nie oplaca sie kupowac tmB) ludzie ktorzy zrazili sie cymą C) ludzie ktorzy zawsze beda twierdzic ze lepiej wydac te 1000zl i miec bezawaryjny sprzęt A mi Cyma działa bardzo dobrze (4 miesiące, ostro użytkowana, nie oszczędzana, leżała w śniegu, w deszczu, spadała, uderzała o ściany), ale i tak twierdzę, że lepiej kupić markowe. Mając obecne doświadczenie, dozbierałbym kasę na markowy sprzęt. Link to post Share on other sites
Westie Posted December 22, 2006 Report Share Posted December 22, 2006 CA to Taiwan jesli juz. I nie porownuj nawet chinskich replik do CA, bo to zakrawa na absurd...Nope, CA ma biura w Hong Kongu, a fabryki pewnie w Kantonie - różnica tylko taka, że mają dział kontroli jakości :P. Link to post Share on other sites
0L0 Posted December 23, 2006 Report Share Posted December 23, 2006 mają dział kontroli jakości ...w którym napewno nie przeszło by coś takiego jak replika wypluwająca kuli z prędkością poniżej 100FPS, z kablami między silnikiem a pokrywą, z popękanymmi chwytami, z niedziałającymi ładowarkami, z brakującymi elementami lub z za dużą ich ilością, ze śrubkami latającymi wewnątrz gearboxa, ze smarem na każdym możliwym elemencie, z wypadającymi śrubkami (bo osoba składająca gwint przekręciła) itd. A to wszystko zdarza się w "chińczykach" :roll: Link to post Share on other sites
marys1 Posted December 23, 2006 Report Share Posted December 23, 2006 woma - mam dokladnie takie same odczucia. jednak jak weźmie się do ręki TM/CA i postrzela... czuć tą kulture pracy. Link to post Share on other sites
Recommended Posts