Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

MSBS-5,56 "Grot"


Recommended Posts

Skoro po angielsku ma być proste w wymowie to może jednak warto było po polsku Huzar...

Huzar pochodzi z węgierskiego, więc jeszcze mniej zgodne z polską tradycją wojskową

 

Cieszę sie GuloGulo że tak Cię rozbawiłem. Mam nadzieje że popuściłeś w portki z radości.

 

Sorki, nie myślałem, że możesz się obrazić. Przepraszam, jeśli Cię uraziłem, OK? :)

Link to post
Share on other sites
  • Replies 628
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Aaaaa no tak Huzar jest mniej zgodne. W końcu to z Wielką Brytanią mamy bliższe historycznie związki, to książę Walii czy tam czegoś innego był królem Polski a nie tam jakiś książę siedmiogrodzki Istvan Bathory i to z krajów anglosaskich przeniknęło do nas wiele pojęć a nie tam z jakiegoś zacofanego wschodu i południa. No to ja przepraszam.

Faktycznie fakt że Huzar cokolwiek znaczy po polsku (w przeciwieństwie do Husara) jest nieistotny. Zróbmy dobrze jankesom i herbatnikom a jak u nas ktoś nie zna języka angielskiego to jest sam sobie winien i pierwszy polski karabin nie musi mieć polskiej nazwy.

 

Mam dziwne wrażenie że jakby twórcy chcieli nazwę angielską a nie łatwą do wymówienia po angielsku (subtelna różnica więc może ktoś jej nie wyłapał) to by to wyraźnie zaznaczyli.

 

A kto powiedział że mnie czymś uraziłeś? Po prostu jak widzę jak ktoś napisze coś, co nie kwalifikuje się pod dowcip, zabawny docinek lub pod ciętą ripostę a potem sam się z tego śmieje do rozpuku to zastanawiam się ile ma lat i jak u niego ze zdrowiem psychicznym...

 

Koniec offtopu z mojej strony.

Link to post
Share on other sites

Nie o to biega: Huzarzy to zupełnie inna formacja od husarii. I fakt: kojarzona raczej z wojskowością węgierską (i okolicznymi) niż z polską. A na rysunku jest husarz jak nic, nie huzar.

 

Tu masz huzara: http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Kossak_...lkiej_Armii.jpg

 

W tej chwili to i tak sztuka dla forum, bo jak termin był do 15-go to do 15-go, decyduje data stempla lub wpływu (w regulaminie masz, nie pamiętam).

Link to post
Share on other sites

Aaaaa no tak Huzar jest mniej zgodne. W końcu to z Wielką Brytanią mamy bliższe historycznie związki, to książę Walii czy tam czegoś innego był królem Polski a nie tam jakiś książę siedmiogrodzki Istvan Bathory i to z krajów anglosaskich przeniknęło do nas wiele pojęć a nie tam z jakiegoś zacofanego wschodu i południa. No to ja przepraszam.

A co mają do rzeczy historyczne związki Polski z domem Bathorych, Tudorów, Jadźwingów czy Dżyngis-chan-a z nazwą broni?

Chodzi o to, by nazwa była chwytliwa marketingowo i prosta w wymowie dla ew. kontrahentów (z których większość zapewne posługuje się jęz. angielskim)

To elgeniusz zaproponował nazwę nawiązującą do jakichś korzeni historycznych Wojska Polskiego - nie ja.

Ty zaproponowałeś inną - mi się wydała śmieszna, nie dlatego że Ty ją wymyśliłeś, tylko skojarzyłem fakty - typowo polsko brzmiący wyraz i próbujący ją wymówić anglojęzyczni kontrahenci. Za bardzo zadzierasz nosa, myśląc, że wszystkim chodzi o Ciebie. Mi chodziło o nazwę, Ty mnie w ogóle nie obchodzisz.

 

Faktycznie fakt że Huzar cokolwiek znaczy po polsku (w przeciwieństwie do Husara) jest nieistotny.

 

A co to ma znowu do rzeczy czy coś znaczy czy nie znaczy. Mógłbym zaproponować "sdfasaffsafdfd" i jeśli tylko odpowiadałoby zasadom konkursu to nie ważne czy w jakimkolwiek języku na świecie to coś znaczy czy nie.

 

Zróbmy dobrze jankesom i herbatnikom a jak u nas ktoś nie zna języka angielskiego to jest sam sobie winien i pierwszy polski karabin nie musi mieć polskiej nazwy.

 

Kompletnie nie znasz się na marketingu i sprzedaży. I masz fałszywe wyobrażenie o patriotyzmie i narodowej dumie. Ty wolisz żeby karabin nazywał się na przykład "Orzeł" bo tak jest po polsku, wszystkie meble produkowane w Polsce były pomalowane na biało-czerwono, a talerze miały obowiązkowo orzełka i napis "Polska" - no przecież inaczej duma narodowa nie pozwala!

Tylko teraz wyobraź sobie co ma powiedzieć negocjator z armii X swojemu szefowi, że Polacy zaproponowali jakiś karabin, może i fajny, ale nazwa jest nie do wymówienia, wiesz jaki to jest efekt?! Połowa towarów odpada w przebiegach z powodu nazwy! Jak nie wierzysz to sprawdź co to znaczy np. No Va po hiszpańsku i dlaczego Chevrolet Nova tak kiepsko sprzedawał się w Meksyku mimo że z punktu widzenia ich rynku miał same zalety: tani, świetne wyposażenie i silnik.

Nie lepiej np. karabin nazwać "Eagle" i sprzedawać go w milionach egzemplarzy na całym świecie niż unosić się dumą i nie sprzedać ani sztuki czegoś co się nazywa "Orzeł"? Wierz jak się nazywa taka duma, to jest foch a nie duma i my - Polacy często strzelamy focha a nie dbamy o dumę.

 

Mam dziwne wrażenie że jakby twórcy chcieli nazwę angielską a nie łatwą do wymówienia po angielsku (subtelna różnica więc może ktoś jej nie wyłapał) to by to wyraźnie zaznaczyli.

 

nic takiego nie napisałem, chyba że nie wyłapałeś subtelnej różnicy w mojej wypowiedzi między sugestią do przyjrzenia się wymowie po angielsku wyrazu "Husarz" a wyrazu "Husar" co może znaczyć zupełnie nic, choć pewnie elgeniusz miał na myśli jakąś anglo - wypowiadalną :) formę tego wyrazu.

 

Reszty twojej wypowiedzi komentować nie będę bo jest poniżej pewnego poziomu, poniżej którego nie podejmuję dyskusji.

 

Chciałem tylko dodać (przepraszam - teraz będzie off-top), że już raz Cię przeprosiłem, ale wobec twojego napastliwego tonu - więcej nie zamierzam.

Link to post
Share on other sites

Ty wolisz żeby karabin nazywał się na przykład "Orzeł" bo tak jest po polsku, (...)

Nie lepiej np. karabin nazwać "Eagle" i sprzedawać go w milionach egzemplarzy na całym świecie niż unosić się dumą i nie sprzedać ani sztuki czegoś co się nazywa "Orzeł"?

Bo jasne, przecież nazwa jest w pytę ważna podczas rozstrzygania przetargów, nie? :roll:

Link to post
Share on other sites
  • 4 weeks later...

Waszmościowie mnie zadziwiają. Rzucacie przykład "Orzeł" - dobre bo polskie. A co za problem, żeby w dokumentacji broni w języku obcym stał "Eagle", albo inny "Орел"?

 

Inna sprawa jeśli nazwa ma być chwytliwa musi sobą coś reprezentować, jak, np. w przypadku SCARa. Nie dość, ze skrót chwytliwy to jeszcze rozszerzenie adekwatne :D

 

Poza tym jakoś Meksykanie nie mieli problemu z nazwaniem swojej wersji G36 "Xiuhcoatl".

 

Nazwijcie go "Tyskie", albo "C2H5OH" i problem z głowy :D

Edited by zombie_snake
Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Tak wiadomo. Wybrana nazwa dla systemu to RADON. Dobrze, że nie Radeon :)

 

:poddanie:

 

Niedługo nie starczy kurna pierwiastków na tablicy Mendelejewa na te powalone nazwy...

Wtedy z pierwiastków przerzucamy się na związki???

 

pzdr

Edited by Majkel86
Link to post
Share on other sites

Dobrze, że nie Metan... Myślałem, że uda się przerwać głupią tradycje nazywania tak polskich systemów.

 

Niemcy nazywają swoje pojazdy nazwami zwierząt, rosyjskie systemy przeciwlotnicze to nazwy rzek, amerykańskie czołgi to nazwiska generałów...

Czyli nie tylko my mamy jakieś "głupie tradycje" w nazywaniu sprzętu bojowego według pewnego systemu.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...