Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Konfiguracje Oporządzenia: Część Druga


Recommended Posts

Właśnie myślałem o tych z PSTG, ale wolałem się upewnić.

A może z innej strony - jak sprawdziłyby się w tej roli kieszenie na dwustunabojową skrzynkę od M249 z dopinaną przegródką?

 

eaglep.th.png

Edited by Brit
Link to post
Share on other sites
  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

@ Thalion - nie bierz Atek2 do lasu. Ja miałem i dziekuje. Jak chcesz koniecznie kamizelkę, to kp9 będzie według mnie dobra. Sam żałuję, że sie jej pozbyłem.

 

Ostatnio myślałem nad chestem MTG Spearpoint, myślisz, że da radę? Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Jak do lasu wyjmę płytę, odepnę panel piersiowy i nie wrzucę 'grubo' sprzętu na niego to wypas, acz jeśli lubisz mieć dużo przy sobie to wskazany będzie pas jako 1-sza linia a chest jako stricte druga.

Link to post
Share on other sites

Znacie jakieś sprawdzone patenty na noszenie chestriga typu RACK na PBA? Sam kombinuje ale wygodnej metody nie uzyskałem :)

 

pozdro

 

Znacie jakieś sprawdzone patenty na noszenie chestriga typu RACK na PBA? Sam kombinuje ale wygodnej metody nie uzyskałem :)

 

pozdro

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Panowie, pomóżcie mi proszę koncepcyjnie. Rzecz rozbija się o chlebak - a może wcale nie o chlebak?

 

Używam oporządzenia pasoszelkowego w systemie Molle / PALS (jakkolwiek by to zwać), z pasem (rękawem modułowym) dzielącym się na 3 segmenty - 2 przednie po 8 kolumn, tylny 6 kolumn. Generalnie mieszczę na nim prawie wszystko, co mi do szczęścia potrzebne w czasie zabawy, problemem jest dodatkowy ciuch (polar, poncho przeciwdeszczowe - albo miejsce na jego schowanie, gdy zrobi się zbyt ciepło), racja żywnościowa, butelka z gazem (do pistoletu) czy zapasowe skarpety. Rzeczy, które mogą być potrzebne w ciągu kilkugodzinnego działania w terenie.

 

Tylny panel zajmuje mi pokrowiec z butelką Nalgene (2 kolumny - służy jako zapasowa woda), i - pełniące obecnie rolę chlebaka - zapinane na zamek duże cargo pionowe (18x27x13cm - 4 kolumny). Cargo ma jednak tę wadę, że da się w nie wepchnąć bluzę polarową i niewiele więcej (butelkę z gazem na przykład, albo skarpety i jakiś detal z racji żywnościowej).

 

Miałem kiedyś chlebak / torbę patrolową z Miwo (zapewne byłby w stanie pomieścić wszystko, czego mi trzeba i jeszcze trochę), ale się z nim nie polubiłem: wielki wór wiszący na zadku, albo wielka napchana paczka ciągnąca szpej do tyłu i wystająca w charakterze pięknego celu. Poza tym - zbyt szeroka, by pogodzić ją z pokrowcem na butelkę.

 

Na grzbiecie noszę brytyjski zasobnik z pęcherzem hydracyjnym (Source) od systemu PLCE.

 

Przyznam, że na takie "codzienne podręczne pierdółki" nie chce mi się zabierać plecaka patrolowego (35-litrowy Munro, tzw. moray bag). A standardowy daypack od PLCE z zasobnikiem hydracyjnym lubi się średnio - wepchnięcie hydracji w 10-litorwą kieszeń daypack'a, plus poncho, i jakoś tak zaczęło się miejsce kończyć. Muszę jeszcze wypróbować kombinację z dwiema kieszeniami daypack'a i przypiętym na wierzchu zasobnikiem hydracyjnym, ale jakoś średnio to widzę.

 

Przez moment zastanawiałem się nad buttpack'iem LRRP, ale to znowu jest strasznie wielka krowa :huh: Wiem, wiem - jak ma dużo mieścić to nie może być maciupkie...

 

Alternatywą są plecaki-składaki Maxpedition RolyPoly, mniejszy albo i większy - jeśli są potrzebne, to pęcherz hydracyjny i cała reszta do środka, plecak na grzbiet i jazda. Jeśli nie są potrzebne (bo polar, poncho i co tam jeszcze akurat mam na sobie) - hydracja na grzbiet, RolyPoly zwinąć i na pas...

Oczywiście jeżeli akurat działam z plecakiem patrolowym - wspomnianym wyżej Munro - zbędny sprzęt wciskam do niego.

 

Tak sobie siedzę, myślę i jak głupi byłem, tak jestem dalej... :blink:

Link to post
Share on other sites

Jeżeli dobrze widzę poprzez wujka google to daypack od PLCE na każdej z dwóch komór/kieszeni ma cztery szlufki.

Nie myślałeś nad tym, aby polar złożyć w kostkę i owinąć go ponczem/pałatką, a następnie przytwierdzić to na płask przy pomocy taśm etc. do daypack'a?

Musiałbyś to wszystko dobrze "skompresować" przy pomocy taśm, ale w pewnym stopniu zda egzamin. Do tego koszt będzie śmiesznie niski.

Link to post
Share on other sites

Panowie, pomóżcie mi proszę koncepcyjnie. Rzecz rozbija się o chlebak - a może wcale nie o chlebak?

 

Ja sobie troczę bluzę/kurtkę do palsów na plecach (na szelkach). Ale tu mały plecaczek by się przydał, taki na 10-15l. Sam przymierzam się do czegoś w tym stylu:

http://arizzon.com/html/produkty/030-0065-aW16/plecaki

http://www.miwo-military.net/-produkty/pid,609/Plecak-szturmowy-KOCK

http://www.miwo-military.net/-produkty/pid,640/Plecak-strzelecki-MIKRUS-

 

A jak na bogato coś z tego, albo u krawca zamówić coś na ten wzór:

http://www.sklep.cushima.com/index.php?search_query=plecak&_search_category=on&podkat=3742&producent=0&_search_from=0.00&_search_to=0.00&do_search=true

Link to post
Share on other sites

Dziwne, to cargo masz w zasadzie 6 litrowe (po wymiarach). To nie wiele mniej niż zwykły buttpack US czy coś zbliżonego (buttpack modułowy Praszki 7,5 litra). http://www.miwo-military.net/-produkty/pid,504/Chlebak-modu-owy Grubość taka sama. Jeśli ci lata to powiedz czy stabilizowałeś je podpięciem do szelek? Jedyne co mi nie pasuje w tym buttpacku to 5 kolumn przy standardzie PALS, gdzie z wymiarów wynika jak byk 6.

Link to post
Share on other sites

Wukasz, ale o czym Ty do mnie rozmawiasz? :wink: Bo mam wrażenie, że mi wątek uciekł... :huh:

 

Chlebak Miwo miałem wieki temu, z Lublińca, i na kamizelce, stabilizować go szelkami - nie stabilizowałem, nie pamiętam nawet, czy była taka możliwość. Niemniej wymiar ma wciąż taki sam.

 

A cargo mi nie lata, problematyczna jest wyłącznie jego pojemność. Szczególnie wobec posiadanych "warunków lokalowych" Polar z brytyjskiego demobilu, nawet kompresowany kolanem, zajmuje cholernie dużo miejsca, holenderskie poncho też :icon_confused: Dlatego zresztą planuję wymianę poncha na helikonowskie - bo bardziej pakowne.

Link to post
Share on other sites

wielki wór wiszący na zadku, albo wielka napchana paczka ciągnąca szpej do tyłu i wystająca w charakterze pięknego celu. Poza tym - zbyt szeroka, by pogodzić ją z pokrowcem na butelkę.

O tym, bo porównując z wymiarami twojego cargo nie rozumiem zastrzeżeń do buttpacka (patrzę przez pryzmat swojego, konstrukcja własna). Wór niewiele większy niż twoje cargo, ciągnący do tyłu dokładnie tak samo jak jakieś cargo z tą samą zawartością, pozwalający na montaż nalgene na bocznej ścianie buttpacka. . Staram się zasugerować, że może jednak buttpack tylko przemyślany przez pryzmat twoich potrzeb.

Link to post
Share on other sites

Aaaa...! Teraz zrozumiałem :happy:

 

Widzisz, właśnie z buttpack'iem z dołożonymi na bokach dodatkami mam takie niemiłe wspomnienia. Pionowe cargo - gdy jest puste - jakby bardziej się dawało stłamsić. A sprawia wrażenie zdrowo mniejszego, niż tamten buttpack :huh: choć może po prostu pamięć mnie zawodzi. Nalgenka wisząca bezpośrednio na pasie bardzo mi pasuje, majtająca się na (nierzadko pustym) chlebaku nie pasuje mi zupełnie.

 

Ale nic to - myślmy, może co wymyślimy... albo zostanę myśliwym :wink:

Link to post
Share on other sites

A że ja tak zapytam: co ci w munro przeszkadza? Jeśli masz w nim stelaż, na maksa ściągniesz paski boczne do regulacji, a fastexy trzymające klapę przeciągniesz niżej, tak żeby po zatrzaśnięciu zwisała ona maksymalnie do dołu (ja to robię tak, że na mocowaniach ściągaczy bocznych mam przepleciony sznurek - często się tak w munro widuje - poniżej którego przeplatam taśmy z klamrami do klapy), i z pewnością plecak będzie odstawał mniej, niż wypchany na siłę buttpack czy wąski mikro plecak. Jedyny minus to zasłonięte plecy i kombinowanie gdy ma się camela, poza tym na twoje potrzeby będzie akurat. (ciuchy składasz w dużą i płaską kostkę, wkładasz do plecaka tak by się rozlokowały na całej powierzchni, ściągasz plecak ile się da i po kłopocie)

Link to post
Share on other sites

W Munro przeszkadza mi właśnie kombinowanie, bo mam camela właściwie zawsze (a plecak nie) :icon_confused: Wiesz, Other Arms Bergan też daje się spiąć w płaską paczkę...

 

Coraz bardziej dochodzę do wniosku, ze nie ma się co szarpać, trzeba brać Maxpedition'a RollyPoly:

- ciach, ściągam z pasa, rozwijam, wrzucam do środka zbędne ciuchy i żarcie, wsuwam camela w przewidzianą na to kieszeń, całość na plecy.

- ciach, zakładam ciuchy na siebie, wsuwam żarcie, camel na plecy, zwijam wynalazek i przyczepiam do pasa.

 

To pozwala mi jednocześnie mieć (mini)plecak i nie mieć plecaka... :unsure:

Link to post
Share on other sites

Ano nie jestem pewien. Choć z drugiej strony to, co w nim będzie (nie licząc camela z wodą) to lekkie graty. W tym ten cholerny polar.

 

Z drugiej strony - Munro, jak nie będzie akurat potrzebny, nie da się zwinąć i schować (daypack zresztą też nie). A co do daypack'a to muszę gdzieś dorwać fastexa ITW 20mm (daypack trafił mi się bez troczka na dnie jednej z kieszeni - used grade 2, więc nic dziwnego...), to może da się na cholerę camel przypiąć :zastanawia: A może kilka fastexów i dopiąć kieszeń daypacka na wierzchu camela? :zastanawia:

 

:maniak_OK: Macie jednak absolutną rację, panowie: z zakupami się zawsze zdąży, a na razie trzeba pokombinować z tym sprzętem, który już mam :biggrin: jeżeli się nie sprawdzi - wtedy można wywalać kasę.

 

Dzięki :biggrin:

Link to post
Share on other sites

Witam, chyba w dobrym dziale napisałem ale dobra przejdźmy do rzeczy.

Mam pytanie o ładownice a konkretnie ładownice jakiekolwiek albo może od jakiegoś innego modelu do magazynków MB-01 [L96] ?? A pytam dlatego że szukałem i szukałem... i nigdzie nie dostałem odpowiedzi w czym mógłbym przenosić te oto magazynki.

Chciałbym je podczepić do pasu patrolowego : TU Więc system molle.

Z góry dziękuje za odp.

 

Tattoo.tb

Link to post
Share on other sites

Jak się nie czołgasz za wiele to nie. Takich ładownic najczęściej używa się przy cqb/moucie nie czołgasz się za wiele. Ja jeszcze nie nałapałem brudu, mimo wszystko, będą oczywiście bardziej narażone na pył/kurz/syf niż w takich z klapami. O ile nie strzelasz się na pustyni/ wasz obiekt cqb się nie sypie, powinno być dobrze.

Link to post
Share on other sites
Guest Mati13k

Och matko, tylu krawców, a chcesz pchać magazynek eLkowy do ładownicy pistoletowej. Napisz do MTG/PSTG, zapytaj, jeśli się zgodzą to wyślesz im magazynek i uszyją. Być może taniej niż niektóre ładownice pistoletowe. :wink:

Edited by Mati13k
Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...