Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

MIWO Lubliniec (opinie o obsłudze i produktach) #1


Recommended Posts

Moj drobny wyklad o zmianie a propos ksiazki (przyklad to zboczenie zawodowe) byl skierowany do osoby piszacej o tym, ze plecak kopia nie jest, bo jest z innego materialu.

 

Kolego, uczciwy dyskutant nie wyrywa pojedyńczych słów z kontekstu i później ich nie krytykuje. Co do meritum - materiał z którego jest zrobiony produkt może być uznany za istotną jego cechę i jako taki być elementem chronionego wzoru przemysłowego. Tłumacząc twoim przykłądem - w książce chroniona jest treść będąca twórczym płodem czyjegoś umysłu, plecak sprzedawany jest bez "treści", więc chroniona jest tylko jego postać materialna. Ochronie podlegają nowatorskie rozwiązania w nim wykorzystane (patenty) i ewentualnie wzór przemysłowy czyli ogólnie mówiąc sposób powiązania jego elementów tak że tworzy określoną, spójną całość. W przypadku obu plecaków te elementy są inne, więc i wzór nie jest naruszony.

 

Nie wiem jaki jest sens w bezpodstawnym dorabianiu złej opinii MIWO Lubliniec. Pisząc takie bzdury jak tutaj robi się im złą markę. Używam paru ich produktów i jestem bardzo zadowolony, IMO razem z Prażką rządzą na polskim rynku oporządzenia taktycznego. Niech się rozwijają a wszyscy będziemy zadowoleni, po co im rzucać kłody pod nogi?

Edited by wojto
Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...
  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

W ostatnim czasie MIWO MILITARY Lubliniec otrzymało kilka zapytań o możliwość przeprowadzenia szkoleń z zakresu wiedzy i umiejętności wojskowych. Dysponujemy sporym gronem byłych komandosów chętnych do prowadzenia tego typu zajęć, posiadających ogromną wiedzę wojskową i doświadczenie - rozważamy możliwość zajęcia się tematem. Mamy już dwie grupy zainteresowanych uczestnictwem: pierwsza z nich to ludzie zajmujący się wojskiem niezawodowo (np. gracze ASG) oraz żołnierze pracujący w innych jednostkach wojskowych chcący rozszerzyć swoją wiedzę i umiejętności. Nim jednak przystąpimy do szkoleń chcielibyśmy się dowiedzieć na jakie umiejętności i wiedzę wojskową jest największe zapotrzebowanie wśród "niezawodowców".

Link to post
Share on other sites

A może zamiast zajmować się szkoleniami udoskonalilibyście obsługę klienta? Termin dostawy niestety (przynajmniej w moim przypadku) przekracza już 21 dni, a nie było to ani duże zamówienie, ani skomplikowane. W mailu zdaje się podany termin realizacji był 14 dniowy... Rozumiem, że jest opóźnienie, bo są ważniejsze zamówienia, ale nie informowanie o tym klientów uważam za zwyczajny brak profesjonalizmu.

Chciałbym domówić coś jeszcze, ale przeraża mnie wizja kolejnego przedłużenia realizacji zamówienia.

Edited by Hoplita
Link to post
Share on other sites

W moim odczuciu największe zainteresowanie będzie kursem z walki w mieście i taktyki czarnej, ale ja osobiście z wielką chęcią wybrał się również na kurs z zielonej czy rozpoznania.

Według mnie najlepszym rozwiązaniem były by kursy kilku stopniowe bo tematyka jest bardzo rozległa. Dla większości Airsoftowców wystarczą zajęcia z samego działania, ale dla żołnierzy czy grup paramilitarnych z pewnością zostawiły by one niedosyt. Dlatego przy MOUT warto by przedstawić informatyzacje związane z architekturą, budownictwem, użyciem wsparcia no i zaawansowane ćwiczenia praktyczne.

Poza tym taktyka przydatna do ASG niekoniecznie musi się pokrywać z tą stosowaną w prawdziwej walce. Zmieniają się odległości (szczególnie w zielonej), część manewrów jest nieprzydatna. Warto by się zastanowić czy nie przygotować specjalnych modyfikacji dla Airsoftowców.

Link to post
Share on other sites

A może zamiast zajmować się szkoleniami udoskonalilibyście obsługę klienta? Termin dostawy niestety (przynajmniej w moim przypadku) przekracza już 21 dni, a nie było to ani duże zamówienie, ani skomplikowane. W mailu zdaje się podany termin realizacji był 14 dniowy... Rozumiem, że jest opóźnienie, bo są ważniejsze zamówienia, ale nie informowanie o tym klientów uważam za zwyczajny brak profesjonalizmu.

Chciałbym domówić coś jeszcze, ale przeraża mnie wizja kolejnego przedłużenia realizacji zamówienia.

 

 

Nie wiem dlaczego sądzisz, że to krawcowe zatrudnione w MIWO MILITARY Lubliniec mają szkolić miłośników wojska ? A może wyszedłeś z założenia, że u nas szyją byli komandosi ? Tak czy siak - jesteś w błędzie !

 

Wiem, że cywilowi nieraz trudno zrozumieć pewne sprawy związane z wojskiem i dlatego wyjaśnię jeszcze raz:

Problem jest w tym, że mamy okres wyjazdów polskich żołnierzy na misje zagraniczne. Wielu z nich składa zamówienia w ostatnim momencie i potrzebuje szybko otrzymać zamówiony towar. Na dodatek ciągle przesuwane są terminy ich wyjazdów, co oznacza, że zaczynając realizacje jednego zamówienia nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy nie będziemy musieli go przerwać by realizować inne, pilniejsze, bo komuś przesunięto termin wylotu. Są tacy, którzy dowiadują się o wyjeździe na kilka dni przed, bo muszą zastąpić kolegę. Dla żołnierzy, którzy narażają swoje życie, sprawa otrzymania właściwego wyposażenia jest bardzo ważna, bo od tego może zależeć ich zdrowie i życie. Nie wiem jak ty, ale my w MIWO rozumiemy sytuację i staramy się stanąć na wysokości zadania. Jestem żoną żołnierza, moi przyjaciele to żołnierze, większość klientów firmy to również żołnierze. Zrobiłabym wszystko aby wrócili do kraju cali i zdrowi więc wybacz mi - ale nie zdążyliśmy zrealizować twojego zamówienia, bo musieliśmy realizować zamówienia dla żołnierzy, którzy będą narażali swoje życie i zdrowie na wojnie - jeżeli czujesz się tym urażony lub oszukany, ale na pewno nie można nam zarzucić braku profesjonalizmu.

Hoplito - człowieku rozsądny (bo w końcu nie pierwszy raz spotykamy się na forum)- przyjmij nasze usprawiedliwienie i wybacz. Gdyby ci się kiedyś zdarzyło jechać w strefę wojny możesz na nas liczyć tak samo jak nasi klienci "misjonarze".

Wiem że większości firm jest wszystko jedno czy klientem jest żołnierz czy cywil byle biznes by się kręcił. Nam nie. Mnie wystarczyło tylko raz prasować mundury i białe koszule dla tych, co zginęli na wojnie (nawet ich osobiście nie znałam) by zrozumieć.

 

Termin realizacji twojego zamówienia nie opóźnia się dlatego, że mamy zamiar zająć się również szkoleniem, ale dlatego, że w tym samym czasie co ty zamówienia złożyło jeszcze kilkudziesięciu żołnierzy wyjeżdżających na misje.

Link to post
Share on other sites

A może zamiast zajmować się szkoleniami udoskonalilibyście obsługę klienta? Termin dostawy niestety (przynajmniej w moim przypadku) przekracza już 21 dni, a nie było to ani duże zamówienie, ani skomplikowane. W mailu zdaje się podany termin realizacji był 14 dniowy... Rozumiem, że jest opóźnienie, bo są ważniejsze zamówienia, ale nie informowanie o tym klientów uważam za zwyczajny brak profesjonalizmu.

Chciałbym domówić coś jeszcze, ale przeraża mnie wizja kolejnego przedłużenia realizacji zamówienia.

W moim przypadku termin realizacji tez byl przedluzony o kilka dnia ale nie robilem z tego takiej afery. Trzeba byc troche wyrozumialym. Mozna chyba Pania Renate i jej firme zrozumiec ze wola zadbac o prawdziwych zolnierzy w pierwszej kolejnosci? Po za tym zawsze mozna wyslac do MIWO maila lub PW na forum do Pani Renaty z zapytaniem co z zamowieniem prawda? Osobiscie dostawalem w miare mozliwosci szybkie odpowiedzi.

Link to post
Share on other sites

Pani Renato... Ciociu... wszystko jest dla mnie jasne, szwaczki, komandosi, misjonarze i Wasze priorytety. Dociera do mnie też, że jako nie wart godności żołnierz rezerwy i obecnie pogardy godny cywil, nie mogę liczyć na to, ze moje zamówienie (drobne i podłe) nie znajduje się na pierwszym miejscu na liście "rzeczy do wykonania" firmy Miwo L - akceptuję to, ale braku kontaktu (informacji o opóźnieniu) nie mogę Wam już niestety darować i dlatego o tym piszę.

Uwagę o tym kto będzie prowadził szkolenia pomijam milczeniem.

Link to post
Share on other sites

Ludzie, coście się uczepili plecaka z MIWO??

Na długo zanim MIWO pojawiło się na rynku w formie sklepu internetowego, takie plecaki miał (być może teraz też jeszcze ma) Ivo-Hest.

Do Ivo-hestu się nie czepiacie bo ani tych plecaków nie ma na rynku wtórnym ani bezpośrednio od producenta zakupić cokolwiek jest bardzo ciężko.

Link to post
Share on other sites

Co do szkolen myślę że ciężko będzie dogodzic wszystkim bo ludzie w ASG maja bardzo rozny stopien wyszkolenia, od 0-wego do sluzby zasadniczej+kilkuset godzin z instruktorem.

Z tego co widzialem i slyszalem o podobnych imprezach to podstawowe, kilkudniowe pelne szkolenie ASG w taktyce zielonej wyglada (powinno wygladac) tak:

 

a) taktyka indywidualna - kamuflaz, poruszanie sie, zachowanie pod ogniem, praca z bronia (znaczy sie repliką :) ), rzut granatem, pare slow o wyposazeniu.

b)poruszanie sie w formacji (patrol, tyraliera etc, ewentualnie baza patrolowa)

c)taktyka:

1) ataku - podejscie pod obiekt, zabezpieczenie terenu, atak

2) bój spotkaniowy - tego jest w ASG najwiecej, wiec manewry typu flankowanie, oderwanie sie od przeciwnika, obrona manewrowa

3) zasadzka - przede wszystkim na oddzial piechoty+reagowanie na zasadzke.

4) obrony - bez kopania umocnien - z wykorzystaniem terenu i manewrowa.

d) elementy survivalu (czyli cos dla zabawy) - nawigacja dzienna i nocna, mosty linowe, przeprawy, kotwiczka, ewentualnie jakis dluzszy nocny patrol z zalozeniem bazy patrolowej w ciemnosci.

To wszystko przede wszystkim w praktyce, z teorii mysle ze przydatne jest (mi sie w kazdym razie te szkolenia podobaly) : podstawowe szkolenie radiowe, formułowanie i przekazywanie rozkazów, przygotowanie odprawy, podział zadań w plutonie-drużynie-sekcji, przygotowywanie makiet.

Podobne (troche odchudzone ale i niespecjalnie intensywne) szkolenie odbylem w 4 dni, wiec jest to do zrobienia. Ćwiczyliśmy każdy element kilkukrotnie w różnym terenie, najpierw na sucho potem ze strzelaniem w ramach prostych scenariuszy. Od początku było powiedziane że jesteśmy w "strefie działań", w czasie szkolenia nie rozstajemy się z repliką i, oprócz czasu spędzonego w bazie, cały czas działamy "taktycznie" - co miało swój urok i co polecam.

 

Jesli macie taka mozliwosc to mysle ze ciekawa opcją byloby szkolenie ze strzelania dynamicznego z pistoletu (ostrą amunicją), niezbyt łatwo coś takiego znaleźc.

 

Wszystko to jest moja prywatna opinia wiec nie ciachajcie mnie jesli komus sie to nie spodoba :)

Edited by wojto
Link to post
Share on other sites

Ludzie, coście się uczepili plecaka z MIWO??

Na długo zanim MIWO pojawiło się na rynku w formie sklepu internetowego, takie plecaki miał (być może teraz też jeszcze ma) Ivo-Hest.

Do Ivo-hestu się nie czepiacie bo ani tych plecaków nie ma na rynku wtórnym ani bezpośrednio od producenta zakupić cokolwiek jest bardzo ciężko.

 

 

I-H podrabiał akurat Maxpedition nie Spec-Ops Brand.

Link to post
Share on other sites

Co do szkolen myślę że ciężko będzie dogodzic wszystkim bo ludzie w ASG maja bardzo rozny stopien wyszkolenia, od 0-wego do sluzby zasadniczej+kilkuset godzin z instruktorem.

Z tego co widzialem i slyszalem o podobnych imprezach to podstawowe, kilkudniowe pelne szkolenie ASG w taktyce zielonej wyglada (powinno wygladac) tak:

 

a) taktyka indywidualna - kamuflaz, poruszanie sie, zachowanie pod ogniem, praca z bronia (znaczy sie repliką :) ), rzut granatem, pare slow o wyposazeniu.

b)poruszanie sie w formacji (patrol, tyraliera etc, ewentualnie baza patrolowa)

c)taktyka:

1) ataku - podejscie pod obiekt, zabezpieczenie terenu, atak

2) bój spotkaniowy - tego jest w ASG najwiecej, wiec manewry typu flankowanie, oderwanie sie od przeciwnika, obrona manewrowa

3) zasadzka - przede wszystkim na oddzial piechoty+reagowanie na zasadzke.

4) obrony - bez kopania umocnien - z wykorzystaniem terenu i manewrowa.

d) elementy survivalu (czyli cos dla zabawy) - nawigacja dzienna i nocna, mosty linowe, przeprawy, kotwiczka, ewentualnie jakis dluzszy nocny patrol z zalozeniem bazy patrolowej w ciemnosci.

To wszystko przede wszystkim w praktyce, z teorii mysle ze przydatne jest (mi sie w kazdym razie te szkolenia podobaly) : podstawowe szkolenie radiowe, formułowanie i przekazywanie rozkazów, przygotowanie odprawy, podział zadań w plutonie-drużynie-sekcji, przygotowywanie makiet.

Podobne (troche odchudzone ale i niespecjalnie intensywne) szkolenie odbylem w 4 dni, wiec jest to do zrobienia. Ćwiczyliśmy każdy element kilkukrotnie w różnym terenie, najpierw na sucho potem ze strzelaniem w ramach prostych scenariuszy. Od początku było powiedziane że jesteśmy w "strefie działań", w czasie szkolenia nie rozstajemy się z repliką i, oprócz czasu spędzonego w bazie, cały czas działamy "taktycznie" - co miało swój urok i co polecam.

 

Jesli macie taka mozliwosc to mysle ze ciekawa opcją byloby szkolenie ze strzelania dynamicznego z pistoletu (ostrą amunicją), niezbyt łatwo coś takiego znaleźc.

 

Wszystko to jest moja prywatna opinia wiec nie ciachajcie mnie jesli komus sie to nie spodoba :)

Mnie sie generalnie taka opcja podoba jaka kolega przedstawil :) Mam tez pytanie dotyczace miejsca szkolen. Czy to odbywaloby sie tylko w lublincu i jego okolicach czy tez bylyby przewidziane szkolenia w innych regionach Polski?

Link to post
Share on other sites

Generalnie plan przedstawiony przez Wojto bardzo mi się podoba. Na pewno przydało by się szkolenie z walki w terenie zurbanizowanym. W moim przekonaniu i na przykładzie mojej ekipy, mogę powiedzieć, że z zieloną taktyką można sobie jako tako poradzić i samemu w oparciu o jakieś wzorce nauczyć się pewnych rzeczy, w mout niestety jest dużo trudniej porządnie to ogarnąć.(to tylko moje zdanie może my jesteśmy tacy słabi ;))

 

Faktycznie szkolenie z dynamicznego strzelania było by nie lada atrakcją, nawet jeśli miały by być to tylko repliki.

Link to post
Share on other sites

Szkolenie to ciekawa rzecz, kiedyś sam bym z chęcią skorzystał. A co do produktów Miwo Lubliniec to ciekaw jestem opinii na temat kamizelki KP 9 i całej reszty ich produktów. A rozmowa w dużej części zeszła na prawa autorskie a to chyba nie na ten temat. Osobiście przymierzam sie do zakupu właśnie KP 9, a jeszcze sie nie zawiodłem na sklepie. Czas realizacji jest zalezny od produktu i od tego kiedy złożymy to zamówienie co specjalnie mi nie przeszkadza. A skoro towar zakupują żołnierze wyjeżdżający na misje to już samo to świadczy o klasie sklepu, natomiast realizowanie w pierwszej kolejności zamówień żołnierzy kosztem zamówień cywilnych pokazuje że klient sie liczy - wkońcu wojsku sprzęt Miwo Lubliniec jest o wiele bardziej potrzebny niż cywilom. Nam cywilom on nie uratuje życia a naszym "misjonarzom" może uratować.

Edited by Mike Pawel
Link to post
Share on other sites

@ Mike Pawel - co do KP-9, używam jej od prawie roku. Sprawdza się. Ale konkretne pytania musiałbyś zadać, bo trudno mi zgadywać, co naprawdę chciałbyś wiedzieć.

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites

Pas pt3 sprzedawany u was jest wraz z szelkami, czy trzeba je dokupić oddzielnie ?

Pozdrawiam

 

 

Pas PT-3 jest sprzedawany bez szelek, a to dlatego, że mamy do wyboru dwa rodzaje szelek (w przyszłym tygodniu będzie jeszcze trzeci rodzaj) i klient sam wybiera czy woli szelki uniwersalne czy szelki 1-linii. Niektórzy klienci kupują sam pas albo same szelki.

 

Zainteresowanych naszymi mundurami informuję, że w aktualnie szytych spodniach mundurowych wprowadziliśmy kilka zmian (zgodnie ze wskazówkami klientów), a mianowicie:

- w okolicy kolan wprowadziliśmy obustronne zaszewki ułatwiające przyjęcie pozycji klęczącej,

- wewnątrz kieszeni udowych wszyliśmy taśmy gumowe umożliwiające mocowanie sprzętu (np. latarek, tel. komórkowych i itp) tak aby się nie plątały po całych kieszeniach.

 

W/w zmiany nie wpływają na cenę munduru.

Link to post
Share on other sites
(...)mamy do wyboru dwa rodzaje szelek (w przyszłym tygodniu będzie jeszcze trzeci rodzaj) (...)

Przyłączam się do pytania Szredera, z prośbą o podanie informacji o tych nowych szelkach. :uśmiech:

Link to post
Share on other sites

A ten nowy wzór to będą płaskie, czy miękkie szelki?

 

Jak wygląda sprawa z ziemistymi kolorami cordury/poliestru?

 

Zdjęcia nowych szelek w przyszłym tygodniu.

 

Ziemisty to pewnie kolor brązowy. Kupiliśmy wczoraj jakiś brązowy poliester, ale jeszcze nie mieliśmy czasu rozpakować wałków z tkaniną. Poza tym tkanina to nie wszystko, jeszcze trzeba do niej dobrać odpowiednie taśmy, rzepy i inne rzeczy. Jak będziemy gotowi to ofertą pojawi się w sklepie internetowym jako jeszcze jedna możliwość wybrania koloru wyposażenia z poliestru. Zamówiliśmy również oryginalną cordurę w cojot brawn, ale nie mamy jeszcze informacji kiedy do nas dotrze.

 

Renata brawo za te taśmy w kieszeniach, możem wzorem mundurów brytyjskich w bluzach byście je też wprowadzili, przydaje się to zwłaszcza w kieszeniach na ramionach.

 

Będzie zgodnie z życzeniami klientów. Nasz mundur cały czas jest dopracowywany i zmieniany. Przestawiamy na produkcję mundurów i kombinezonów jedną z naszych szwalni. Teraz tylko tym będą się zajmować.

 

A co z szumnie zapowiadanym konkursem? :)

 

 

Po zapowiedzi konkursu otrzymaliśmy od klientów kilka maili z prośbami o jego przesunięcie na okres powakacyjny. Zastanawialiśmy się nad tym, ale doszliśmy do wniosku, że konkurs trzeba zrobić jednak przed wakacjami. Ostatnio mamy jednak straszny nawał pracy bo ciągle jeździmy na pokazy naszego sprzętu i troszkę nam brakło czasu. Postaramy się jednak jak najszybciej wrócić do sprawy.

 

Za to czekamy na nowe maszyny szwalnicze - w tym ryglówki nowej generacji - jeszcze przed wakacjami zamierzamy wprowadzić w firmie wyższe standardy szycia.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...