Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

MIWO Lubliniec (opinie o obsłudze i produktach) #1


Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wukasz - czyż byś coś sugerował?

 

Ja uważam, żę jak się (....), to tak żeby wyszło coś lepszego. Jak kiedyś napisał inż. Sołtyk, ten od Iskry, Biesa i budowy okrętów - "jak kupujemy licencję, to tylko po to, żeby ją roziwjać. Nie rozwijanie licencja powoduje, że się cofamy"

Link to post
Share on other sites

A czy ma ktoś pomysł jak to zabezpieczyć, żeby sznurki się nie rozsuwały w cały świat? Są gumowe, więc wiązanie chyba nie wchodzi w grę?

 

sznurkinj3.th.jpg

 

Druga sprawa - sznurek od płaskich kieszeni wewnętrznych często "wciąga" się w trakcie zapinania kamizelki w główny zamek.

 

Prześlij adres na www.miwomilitary.pl a ci wyślemy "bałwanki" na te gumy.

 

 

Renato, dzięki za wytłumaczenie problemu palsów na szelce.

Ja mam jednak drugie pytanie. Dalczego nie ma (lub jest bez sensu) dodatkowego piątego zapięcie na klamrę na górze plecaka (wystepuje coś takiego w maxpedition http://tinyurl.com/29l8tz ) Wzmacnia to zamek, umożliwia to kompresję górnej kieszeni i góry plecaka, umożliwia używanie plecak z uszkodzonym zamkiem (bo wszystko sie jeszcze w miarę trzyma, szczególnie większe rzeczy) i dodatkowo ułatwia troczenie rzeczy typu: liny, kurtki, poncho.

Proszę też o komentarze inne osoby z forum, co mysle o górnym zapięciu.

 

ps. Na szczęscie coś takiego można zrobić sobie samemu nie ruszając strutury plecaka. Palsy na kieszeni i górze umożliwiają dopięcia lub doszycie czegoś takiego zupełnie bezbolesnie.

 

W nowym plecaku będzie coś takiego ale z myślą o przytroczeniu hełmu bo szkoda na niego miejsca we wnętrzu plecaka.

 

 

I tak będziesz musiał zawiązać bo stoper nie wytrzyma naprężenia i "popłynie" na gumie. Gumę okrągłą, niezależnie od stoperów wiąże się i w holenderskim LMBV i w zintegrowanych kamizelkach Eagle. Słowem - dopasuj kamizelkę tak żeby guma była nieco (nie za mocno) naprężona po założeniu na kamizelkę kuloodporną (czy na czym tę kamizelkę nosisz) i następnie zaciśnij odpowiednio mocno węzeł np. ósemkę, upewnij się że nie "płynie", a pozostałe końcówki zaklej np. taśmą izolacyjną i wpleć w sznurowanie boczne tak żeby nie dyndały.

 

Wypróbowałam kilka węzłów żeglarskich (było się żeglarzem w czasach bujnej młodości), żaden nie trzyma odpowiednio długo. Guma jest zbyt sztywna by dobrze węzeł zacisnąć. Najpraktyczniejsze okazały się jednak stopery. Teraz do wszystkich tego typu kamizelek montujemy stopery.

 

 

Z doświadczenia użytkowników kamizelek wynika, iż guma jest lepsza od sznurka dlatego nie polecam zamieniania gumy na sznurek.

 

Ja mam pytanie odnośnie tej zintegrowanej kamizelki dla BORu, czy wchodzą do niej płyty SAPI czy jakieś inne?

Jaki jest termin oczekiwania na taką kamizelkę (wykonaną z cordury w kolorze oliv)?

 

Była robiona pod płyty Moratexu, które BOR ma na wyposażeniu i pod takież wkłady miękkie. Pasują również płyty amerykańskie ( w tym SAPI) i bułgarskie.

 

O okresie oczekiwania możemy pogadać ale na miwo@miwomilitary.pl

Edited by Renata Michalik
Link to post
Share on other sites

Ja z innej beczki. Wiem, że kolory materiałów macie w galerii, ale myślę, że wybór ładownic z cordury w kolorze bazowym byłby łatwiejszy, gdyby zamieścić zdjęcia produktów w danych kolorach na tle polskiej pantery leśnej np. Może trochę to pokrętnie opisałem, ale chodzi mi o takie zdjęcia bardziej porównawcze co z czym, a z czym nie. :)

Ewentualnie, ktoś z użytkowników sprzętu MML mógłby się wypowiedzieć co najlepiej komponuje się z panterą leśną :) Oprócz oczywiście oczywistej pantery leśnej, chodzi mi o kolory bazowe (oliwka, zielony, khaki itd).

 

Z góry dziękuję.

Link to post
Share on other sites

I cordura w tym właśnie kolorze (Olive Drab) komponuje się z panterą IMHO najlepiej, jest taka jakby "zgaszona" w porównaniu do zielonej (ta z kolei jest bardziej "soczysta"). A od zielonego poliestru jest po prostu mocniejsza. Bierz Olive Drab :)

Link to post
Share on other sites

Za chwilę wrzucę do galerii na www.miwomilitary.pl zdjęcia, na których znajduje się wyposażenie naszej produkcji. W tym najlepszy z modeli kamizelki zintegrowanej.

 

Potwierdzam: najlepiej z polską panterą leśną komponuje się cordura w kolorze oliv drab.

 

Jak sami zdążyliście zauważyć robimy porządki w naszym sklepie internetowym. Na pewno wrzucimy z czasem zestawy tych samych prouktów w różnych kamuflażach obok siebie.

Link to post
Share on other sites

Wydaję mi się, że podział na taśmy molle 20 i 25 mm oraz na materiał też jest nie potrzebny. Wystarczy w opisie uwzględnić, że jest taki i taki wybór i podać cenę dla innych opcji w samym opisie danego produktu.

 

 

Ten system sklepu internetowego jaki posiadamy nie daje nam takiej możliwości, o czym już wcześniej kilkakrotnie pisałam.

Link to post
Share on other sites

Jak sami zdążyliście zauważyć robimy porządki w naszym sklepie internetowym. Na pewno wrzucimy z czasem zestawy tych samych prouktów w różnych kamuflażach obok siebie.

 

O połowę skurczyła sie lista produktów (już nie ma podziału na 20mm i Molle, po prostu każdy element jest do zamówienia taki i taki). Fajnie - teraz sklep jest dwakroć bardziej przejrzysty. :)

 

Pytanie - "torba na butlę z gazem" jest zaprojektowana pod jaką butlę z gazem?

 

Wracając na moment do problemu szelek plecaka modułowego - tak sobie myślę, że może warto było by wprowadzic jakiś punkt mocowania dla rurki camelbaga na szelce właśnie. Co prawda większość camelbagów, jkaie widuję, ma rurki mocowane przez użytkowników na przednim panelu kamizelki, ale są to camelbagi "przyśrubowane" PALS'ami do samej kamizelki. Pozbyć sie ich można tylko razem z kamizelką.

Z kolei plecak modułowy - razem ze schowanym wewnątrz camelbagiem (w końcu konstrukcja właśnie to przewiduje) - mamy mieć możliwość szybko zrzucić "w razie W" ;). Żeby nie szarpać się dodatkowo zrurką przypiętą z przodu kamizeli, powina być ona mocowana do szelki plecaka właśnie.

No chyba, że do D-ringów, a to mi sie tak średnio widzi (jakkolwiek trzeba by przetestować).

Edited by Errhile
Link to post
Share on other sites
Jak pisałęm na początku - że PALS'y na szelkach nośnych nie są praktyczne, to siesam domysliłem (bo inaczej były by stosowane) - ale dlaczego konkretnie niepraktyczne, to dopiero teraz mi wytłumaczono.

 

tak sobie myślę, że może warto było by wprowadzic jakiś punkt mocowania dla rurki camelbaga na szelce właśnie.

 

Jak sam widzisz jednak nie takie niepraktyczne…

 

Jedna taśma 25 mm w poprzek i mocujesz Anex-clipa, Grimlocka lub inne „eleganckie” rozwiązania. Jeśli komuś się chce to może oczywiście coś dowiązać/dopiąć do D-ringa lub za każdym razem odpinać ustnik z zaworem i przekładać przez niego rurkę(tak robię w starym camelbacku). Czy jest to wygodne odpowiedz sobie sam. Na upartego można też montować ww. bajery na odcinku taśmy miedzy D-ringiem a przeszyciem ale nie będą tak stabilne.

Link to post
Share on other sites

Wiesz, nie ma to jak przemyśleć sprawę :) Po raz drugi, piąty, setny...

 

"Jeżeli to jest głupie, i działa, to nie jest to takie znów głupie" ;)

 

Natomiast przemówił do mnie argument, że plecak to pierwszy element wyposazenia, który w razie czego będziemy szybko porzucać. Na szelkach z reguły lądują rzeczy, do których musimy mieć szybki i w miarę łatwy dostęp.

Ok, to co takiego możemy mieć na szelkach, do czego mus nam się dobrać szybko i łatwo w czasie marszu, a jednoczesnie mozemy to bez dużej straty porzucić?

 

Nb. ciekawy pomysł z tym opatrunkiem miałeś, zawsze dobrze mieć więcej - tylko ile więcej? Ja mam cztery (niech żyją spodnie UP2007 z Miwo :)), to na szelce miałbym piąty. Jasne, lepiej mieć, niż nie mieć...

Link to post
Share on other sites

Na szelce możemy mieć rurkę od camebaka, a po co nam rurka, jak rzucimy camela razem z plecakiem? Można też miec dodatkowy magazynek, granat lub opatrunek. Tych rzeczy naprawdę nigdy za wiele. A jeżeli będziemy je zuzywać jako pierwsze w kolejności, to najprawdopodobniej zanim rzucimy plecak, zostaną one juz dawno zużyte.

 

Ludziska, ile w końcu waży i kosztuje to 40cm taśmy (3 palsy, a moze starczyły by i 2)? 80cm jeżeli obszyjemy obie szelki, bo 80% społeczeństwa wystarczyła by obszyta lewa szelka bo sa prawo ręczni.

Link to post
Share on other sites
Ok, to co takiego możemy mieć na szelkach, do czego mus nam się dobrać szybko i łatwo w czasie marszu, a jednoczesnie mozemy to bez dużej straty porzucić?

 

Naprawdę nie chce nic na siłę wymyślać w obronie mojej tezy :-F . Stricte militarnie w tej chwili nie przychodzi mi do głowy nic poza opatrunkiem co: lepiej mieć dodatkowe niż nie mieć, nie żal zrzucić razem z plecakiem a jednocześnie dobrze mieć do tego szybki dostęp. Na pewno taśmy będą pomocne w uporządkowaniu wszelkich kabli od radia(choć tu akurat można zastosować gumową opaskę bo szelki i tak nie mają miękkiego, siatkowego wyściełania), rurki od camela, krokomierza(można spokojnie mieć zapasowy w oporządzeniu) itp

 

Generalnie każdy sam zdecyduje czy i co zamontować na szelce. Jedni nie skorzystają wcale, inni często a jeszcze innym taśmy przydadzą się w niespodziewanej sytuacji i wtedy będą Sie cieszyć że nie nosili tych kilkunastu gram taśmy na marne.

 

Mnie chodziło tylko o poszerzanie możliwości. O drobnostkę która w brew pozorom może zmienić wiele a już na pewno ucieszy odbiorców cywilnych :)

Link to post
Share on other sites

Na rurkę Camelbaka możecie sobie kupić kawałek szerokiej gumki w pasmanterii, zaszyć ją w kółeczko i nałożyć na pasek od plecaka. A za gumkę włożyć rurkę od Camelbaka.

 

Ja mam Grota, zrobiłem sobie dwa takie kawałki gumki, jeden na górę, drugi na dół. Jak chcę się napić, to wyciągam rurkę z tego dolnego i tyle.

 

Jak chcesz zobaczyć Errhile jak to wygląda, to wiesz gdzie mieszkam :)

Link to post
Share on other sites

hmmm jestem wzrokowcem więc patrzę sobie na Halfinga i próbuję sobie wyobrazić że ma plecak na kamizelce, z ładownicą do magazynka albo opatrunkiem na szelce..

a. opatrunek- w realnych warunkach pola bitwy z reguły chyba się odrzuca plecak (i zakładając sobie samemu [schylanie się z 20kg plecakiem nie należy do przyjemnych], i gdy ktoś nam zakłada- no chyba ze ma uraz kręgosłupa, ale wtedy opatrunek często już nie potrzebny, tylko nosze i sanitarusz/saperka; a na noszach raczej też się na plecaku nie leży).

 

b. Magazynek- gdyby Halfing miał na sobie plecak, i magazynek na szelce, to musiałby prawą ręką zrobić okrężn ruch nad głową, by wyciągnąć magazynek z otworu ładownicy na wysokości ramion- dość niewygodne prawda? No chyba ze zamontujemy magazynek do góry nogami- jak montuje się noże (własnie z powodu tego niewygodnego ruchu montuje się noże do góry ostrzem- jedyny przypadek w którym taki ruch jest wygodny to czołganie, ale z plecakiem na plecach się raczej nie czołga- by nie być za bardzo widocznym );

 

A paski modułowe na obydwu szelkach to kompletny niewypał, bo chyba powinno istnieć takie coś jak punkt wsparcia broni?

 

Wybacz Halfing, że Tobą się posłużyłem, ale akurat jak piszę Ciebie widzę- gażę za bycie modelem uzgodnimy:D

 

Oczywiście z moim poglądem można się nie zgodzić., ale chciałbym wiedzieć dlaczego :)

Link to post
Share on other sites
a. opatrunek- w realnych warunkach pola bitwy z reguły chyba się odrzuca plecak (i zakładając sobie samemu [schylanie się z 20kg plecakiem nie należy do przyjemnych], i gdy ktoś nam zakłada- no chyba ze ma uraz kręgosłupa, ale wtedy opatrunek często już nie potrzebny, tylko nosze i sanitarusz/saperka; a na noszach raczej też się na plecaku nie leży).

 

A jeśli to ty udzielasz pomocy komuś? Do 20 kg plecaka to w ogóle w dźwigu potrzeba a schylenie się z nim grozi trwałym kalectwem.

 

 

b. Magazynek- gdyby Halfing miał na sobie plecak, i magazynek na szelce, to musiałby prawą ręką zrobić okrężn ruch nad głową, by wyciągnąć magazynek z otworu ładownicy na wysokości ramion- dość niewygodne prawda?

 

Nie mam pojęcia o czym piszesz. Jaki ruch nad głową :wink: Bron trzymasz w prawej ręce a lewą wyciągasz magazynek z ładownicy obojętne czy to na lewej czy na prawej szelce. Widać nigdy nie miałeś żadnej ładownicy wysoko na klacie…

 

No chyba ze zamontujemy magazynek do góry nogami- jak montuje się noże (własnie z powodu tego niewygodnego ruchu montuje się noże do góry ostrzem

 

Sam sobie odpowiedziałeś przy czym ja akurat montowania magazynka nie popieram i na szelce widział bym raczej różne inne „przydasie” o których było wyżej.

 

 

A paski modułowe na obydwu szelkach to kompletny niewypał, bo chyba powinno istnieć takie coś jak punkt wsparcia broni?

 

Tak, tak szelka wypada dokładnie w tym punkcie. Jako pierwszy wykazał to już mityczny Menelaos.

Link to post
Share on other sites
a. opatrunek- w realnych warunkach pola bitwy z reguły chyba się odrzuca plecak (i zakładając sobie samemu [schylanie się z 20kg plecakiem nie należy do przyjemnych], i gdy ktoś nam zakłada- no chyba ze ma uraz kręgosłupa, ale wtedy opatrunek często już nie potrzebny, tylko nosze i sanitarusz/saperka; a na noszach raczej też się na plecaku nie leży).
Nie ma znaczenia, choć ja wolę mieć opatrunek w dolnej kieszeni spodni. Jak się schylam do rannego, to opatrunek, że tak powiem, sam wskakuje do ręki. Jak komu wygodnie.
b. Magazynek- gdyby Halfing miał na sobie plecak, i magazynek na szelce, to musiałby prawą ręką zrobić okrężn ruch nad głową, by wyciągnąć magazynek z otworu ładownicy na wysokości ramion- dość niewygodne prawda? No chyba ze zamontujemy magazynek do góry nogami- jak montuje się noże (własnie z powodu tego niewygodnego ruchu montuje się noże do góry ostrzem-
Ładownica która jest na ramieniu POWINNA być zamontowana do góry nogami. Ludzie stosują to czasem, choć ja wolę przypiąć sam mag do góry nogami np. za pomocą szerokiej gumy. Ułatwia i przyspiesza to pierwszą zmianę maga.
jedyny przypadek w którym taki ruch jest wygodny to czołganie, ale z plecakiem na plecach się raczej nie czołga- by nie być za bardzo widocznym );
Nie czołga się? Można podać niejeden przypadek, gdzie z plecakiem trzeba się czołgać.
A paski modułowe na obydwu szelkach to kompletny niewypał, bo chyba powinno istnieć takie coś jak punkt wsparcia broni?
To jest jeden z najważniejszych powodów, żeby tych pasków tam nie było :)
Wybacz Halfing, że Tobą się posłużyłem, ale akurat jak piszę Ciebie widzę- gażę za bycie modelem uzgodnimy:D
Spoko, a kamizelki i tak już nie mam :) Pas wystarczy.
Link to post
Share on other sites

Ehh Stolar, życie jest od tego by sobie je ułatwiać, a nie z ciężarem na plecach, który dodatkowo ogranicza ruchy się schylać.. Montuj sobie ładownice, opatrunki i co tylko chcesz na szelkach, a później strzelaj, gimnastykuj się z wyciąganiem magazynków, i opatruj kolegę- no i jeszcze się czołgaj z tym. A uszczypliwości sobie wsadź, bo ja żadnych wycieczek osobistych nie czyniłem, i oczekiwałem neutralnej odpowiedzi- ale cóż, już takich niedowartościowanych cwaniaczków spotykałem.

 

Halfing, z tym czołganiem masz rację- nie rozważyłem wszystkich możliwości, i tego że wystający z nad ziemii garb jest i tak mniej widoczny niż sylwetka człowieka.

 

A ta guma to świetny sposób- skoro i tak człowiek pozbywa się najpierw tego magazynka, to po co ładownica? Musze go zapamiętać :)

Link to post
Share on other sites

Ładownica po to by czołgając się nie usyfić sobie maga. O tyle nie rozumiem kłótni o PALS na szelce, że przy produkcji to 5 minut roboty, jak są na szelkach beltkitu nikt nie marudzi. Nikt nie każe montować na prawej szelce ładownic czy czegokolwiek i oparcie dla broni jest a PALS na obydwu szelkach dają taką samą użyteczność dla lewo i prawo ręcznych. Dla mnie PALS na szelkach plecaka są o tyle użyteczne , że nie tracę powierzchni nośnej. Normalnie na lewej szelce beltkitu bądź chesta mam ładownicę (multitool, radio). Zakładając plecak musiałbym ją zdemontować. A tak przewieszam na plecak i tyle. Oczywiście mówimy o zastosowaniu airsoftowym.

Link to post
Share on other sites
Ehh Stolar, życie jest od tego by sobie je ułatwiać, a nie z ciężarem na plecach, który dodatkowo ogranicza ruchy się schylać..

 

Nie wiem czy to takie ułatwienie gdy przy byle czynności najpierw zrzucasz plecak a dopiero potem się schylasz i coś robisz. Pomijając już fakt że nie zawsze będziesz miał na to czas.

 

Montuj sobie ładownice, opatrunki i co tylko chcesz na szelkach, a później strzelaj, gimnastykuj się z wyciąganiem magazynków, i opatruj kolegę- no i jeszcze się czołgaj z tym.

 

O magazynkach zacząłeś pisać Ty. Ja proponowałem z goła inne rozwiązania napisałem jednak że skoro już takie sugerujesz to jak najbardziej się da sprawnie taką kieszenią posługiwać.

 

A uszczypliwości sobie wsadź, bo ja żadnych wycieczek osobistych nie czyniłem, i oczekiwałem neutralnej odpowiedzi- ale cóż, już takich niedowartościowanych cwaniaczków spotykałem.

 

Przepraszam. Wkurzyło mnie po prostu jak po 2 stronach tematu wyskoczyłeś z oderwanymi od niego pomysłami i podsumowującym tonem: „paski modułowe na obydwu szelkach to kompletny niewypał”.

 

A ta guma to świetny sposób- skoro i tak człowiek pozbywa się najpierw tego magazynka, to po co ładownica? Musze go zapamiętać

 

No i sam widzisz: jak zamontujesz ładownice i do niej włożysz magazynek to będzie źle, nie wygodnie i nie można złożyć się do strzału ale sam magazynek na gumie już nie przeszkadza i jest świetnym sposobem? Pomijam już to co zauważył Wuki czyli syfienie się maga i możliwość jego łatwego zgubienia.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...