Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Hi-Cap Vs. Low-Cap,Real-cap


Recommended Posts

  • Replies 450
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nienawidzę hi-capów. Zwłaszcza, gdy używają ich ludzie, którze wyłożyli przynajmniej kafel na sprzęt i airsoft traktują jak coś więcej niż hobby/zabawę. Nie chodzi już nawet o "realizm", ale zwyczajną zabawę. Jak ktoś sypie kulkami na lewo i prawo, to nie ma co się zakradać, podkradać albo ruszać zza drzewa/winkla. Wojna pozycyjna ahoj :icon_biggrin:

Im bardziej "formalna" strzelanka (w sensie, jak wszyscy przychodzą w dresikach to wiadomo, że nie ma gdzie chować magazynków), tym bardziej hi-capy mnie rażą.

 

Chyba, że ktoś się wykosztował na druma, to już inna kwestia.

Edited by Mixon
Link to post
Share on other sites

Jak ktoś sypie kulkami na lewo i prawo, to nie ma co się zakradać, podkradać albo ruszać zza drzewa/winkla. Wojna pozycyjna ahoj :icon_biggrin:

 

No toż drogi Panie przesadzasz, zabawa jest właśnie wtedy jak nie możesz kogoś od tak sobie podejść i ustrzelić. A jak ktoś ma SAW-a to też nie ma zabawy bo się podejść do przeciwnika nie da?

Dla mnie wymiana maga trwa krócej niż podkręcenie hi-capa

Link to post
Share on other sites

Kolego może na początek nie tak nerwowo...

Chodziło mi o to że normalnie nie ma czegoś takiego jak magazynek na 500 pocisków,miałem na myśli porównanie.Pozdrawiam

Ja mam umysł chłodny jak łysy mamut. Tylko zastanawia mnie gdzie Ty "normalnie" widziałeś karabin strzelający bez odrzutu i podrzutu oraz praktycznie bezgłośnie. Nie odpowiadaj - pytanie retoryczne.

Edited by Kuba
Link to post
Share on other sites

Ja mam umysł chłodny jak łysy mamut. Tylko zastanawia mnie gdzie Ty "normalnie" widziałeś karabin strzelający bez odrzutu i podrzutu oraz praktycznie bezgłośnie. Nie odpowiadaj - pytanie retoryczne.

 

heh, dobrze że mu wyjaśniłeś żeby nie odpowiadał.

 

Ja ogólnie mam 2 hi-capy jeden waffle i jeden metalowy (niestety nikt z moich znajomych nie chce się wymienić żebym miał 2 takie same :( ) jednego boxa który wygląda jak 2 połączone zwykłe magi i 1 mida

 

hi-capów się nie pozbędę (choć bardzo bym chciał) bo sprzedawanie magów nie jest opłacalne. poluje na Low-y i Mid-y

 

hi-capów i realów jakoś nie trawię

Link to post
Share on other sites

Nienawidzę hi-capów. Zwłaszcza, gdy używają ich ludzie, którze wyłożyli przynajmniej kafel na sprzęt i airsoft traktują jak coś więcej niż hobby/zabawę. Nie chodzi już nawet o "realizm", ale zwyczajną zabawę. Jak ktoś sypie kulkami na lewo i prawo, to nie ma co się zakradać, podkradać albo ruszać zza drzewa/winkla. Wojna pozycyjna ahoj :icon_biggrin:

Im bardziej "formalna" strzelanka (w sensie, jak wszyscy przychodzą w dresikach to wiadomo, że nie ma gdzie chować magazynków), tym bardziej hi-capy mnie rażą.

 

Chyba, że ktoś się wykosztował na druma, to już inna kwestia.

 

no ja wywaliłem troche wiecej niż 1k na sprzęt i jakoś w dupie mam używanie lowów czy reali. Jest sposób na to, by hi-capy nie grzechotały i naprawde sie on sprawdza. Polega na tym że ładujesz do pełna i opróżniasz przy pierwszym kontakcie :)

 

W airsofcie nie ma czegoś takiego jak realizm pola walki. Chcesz krzty lub namiastki realizmu- nie wychodź poza milsimy. Elo.

Link to post
Share on other sites

przynajmniej kafel na sprzęt i airsoft traktują jak coś więcej niż hobby/zabawę

 

lol, powiedział bym że ciężko wyłożyć na tą zabawę mnie niż tysiaka i mieć porządne wyposażenie.

 

Ludzi się nie przekona i nic się na to nie poradzi. Zwyczajnie staram się grać w poważniejsze gry oraz czaję się na milslimy.

Na niedzielnej jeb... grzechotek należy się spodziewać i nie ma co narzekać sporo przyszło się z tą świadomością.

Link to post
Share on other sites

Wolę midy i lowy. Raz, że można w bardziej użyteczny sposób wypchać ładownice na magazynki, dwa, nie hałasują już od momentu wyjęcia z pudełka. Trzy, nie potrzeba ich podkręcać, ot ładujesz szybkoładowarką i masz magazynek gotowy do podawania kulek.

 

Jak dla mnie, hi-cap tylko wtedy, gdy replika ma dużą szybkostrzelność. Lowy i midy za szybko się kończą :D (sensowność kosmicznego RoFu pomijam).

Link to post
Share on other sites

No toż drogi Panie przesadzasz, zabawa jest właśnie wtedy jak nie możesz kogoś od tak sobie podejść i ustrzelić

Może, lubię być melodramatyczny. Cóż, kto co lubi. Nie mam nic przeciwko wymianie ognia tu i tam, ale przez hi-capy proporcja takich walk do dynamicznych bardzo wzrasta.

A jak ktoś ma SAW-a to też nie ma zabawy bo się podejść do przeciwnika nie da?

Ej, ej - nigdy nie mówiłem że jak nie da się podejść to nie ma zabawy. SAW i magazynki drum rządzą się swoimi prawami, gorzej jak cały team przeciwnika ma "SAW" mp5k+hi-cap

Mixom, a co powiesz na replikę, do której są tylko hi-capy?

A co można powiedzieć? Jak ktoś bawi się w semi-auto, od czasu do czasu, to mi to wystarczy.

no ja wywaliłem troche wiecej niż 1k na sprzęt i jakoś w dupie mam używanie lowów czy reali.

Good for you. Najważniejsze jest podejście.

W airsofcie nie ma czegoś takiego jak realizm pola walki. Chcesz krzty lub namiastki realizmu- nie wychodź poza milsimy. Elo.

Ale "realizm" to dla mnie najmniejszy problem związany z hi-capami. ASG bardziej wkładam sobie do szufladki ze sportami/rekreacyjnym piwkiem ze znajomymi niż z poważną symulacją pola walki :D

 

Może trochę źle dobrałem słowa do poprzedniego posta. Ja wcale nie chcę toczyć wielkiej wojny z hi-capami, bo sam zawsze noszę dwa (choć jeden tylko i wyłącznie na plecach). Do użytkowników też nic nie mam. :icon_razz: Po prostu większą sympatię budzą we mnie low-capy i uważam że strzelanka, na której nie ma hi-capów ma większe szanse na bycie ciekawszą (w moim odczuciu), niż taka, na której każdy "grzechocze", a repliki trybu semi nie widziały od czasu ostatniego uszkodzenia przełącznika trybu ognia.

 

Nie chciałem też wjeżdżać na nikogo, kto wyłożył pieniądze na sprzęt, bo byłbym hipokrytą. Bawi mnie u niektórych moich ersoftowych znajomych parcie na "realizm" rozgrywki poprzez jakieś egzotyczne systemy trafień i faworyzowanie tych co mają atrapy/prawdziwe wkłady balistyczne z jednoczesnym absolutnym pominięciem/przemilczeniem tego, że sama amunicja w jednym hi-capie wystarczyłaby dla małej armii.

 

P.S. Moje G36 kiepsko znosi podkręcone na maksa hi-capy, więc można też to zjawisko trochę mi przypisać :icon_biggrin:

Edited by Mixon
Link to post
Share on other sites

Od dawna stosuję wyłącznie midy. W midach jak załadować 30 kulek to ostatnie 2 czy 3 kulki nie zostaną podane do magazynka.

Jak to jest w przypadku hicapów technicznie? Można nasypać 30 kulek i spodziewaź się, że prawie wszystkie zostaną podane?

 

Bo mam wrażenie, że to nie jest problem hicap czy midcap, tylko ograniczenia ilości amunicji.

Link to post
Share on other sites

Hi-cap morduje zabawę jeśli jest jedna osoba z hi-capem a inne latają z lowami/real/midami.

To nie możecie jej po prostu zastrzelić? My tak robimy. Powaga! ;)

 

Bo mam wrażenie, że to nie jest problem hicap czy midcap, tylko ograniczenia ilości amunicji.

Pomijając wyssane z brudnego palucha fetyszyzmy limitowego szamanizmu - jest pewna prosta "zasada". Masz tyle amunicji ile zmieścisz w posiadanych magazynkach. I wtedy HC faktycznie, raczej odpadają. Ale to kwestia mechaniki i formy zabawy, a nie magazynkowego doktrynerstwa.

Link to post
Share on other sites

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Ja jako kaemista mam 'hate mode - on' jak widzę hajkapy :icon_smile:

 

Od sypania i długiego przyszpilenia powinien być RKM - nie ma ich za wiele bo nie każdy chce z tym biegać.

Przy rozgrywce gdzie dominują hajkapy (byłem na takiej ostatnio) raczej siedzi się w dziurze lub za drzewem i naciska spust krecąc sru,sru,sru.

 

Przy mniejszej ilości kompozytu w powietrzu było by dynamiczniej.

Link to post
Share on other sites

A u nas w ekipie stosujemy tylko ogień pojedynczy i hajkapy z racji swojej pojemności w niczym nie przeszkadzają, ten tekst o grzechotce, też braćmi Grimm zalatuje.

 

Denerwują mnie ludziska o bardzo dużej szybkostrzelności i kilkudziesięciu midcapach/lowcapach które zmieniają zaraz po tym jak w mniej niż sekundę wystrzelą całego maga i to oni najczęściej piszą o realistyce w ASG;)

 

Ktoś powinien zamknąć ten nic nie wnoszący temat.

 

Wyrażamy się. /Czaro

Edited by CzaroSW
Link to post
Share on other sites

Jakby ktoś się bardzo nudził to może podsumować temat (i zamykam), podając plusy i minusy danych rodzajów magazynków i innych aspektów ich używania, które były już dawno napisane i powielane.

Od dłuższego czasu ten wątek nie wnosi nic nowego do tematu.

Link to post
Share on other sites

Od sypania i długiego przyszpilenia powinien być RKM - nie ma ich za wiele bo nie każdy chce z tym biegać.

Chyba nikt normalny by nie chciał. Już wielokrotnie było mówione na tym forum, że broń wsparcia (tj. km) ma sens o tyle, o ile jest mniej podatna na usterki w czasie intensywnej eksploatacji i ew. o ile ma odpowiednio dużego, elektrycznego "boxa". Tyle - chociaż czasem to wystarcza, żeby zabrać na grę właśnie km. Natomiast cała reszta to fetyszyzm, porównywalny do biegania z damskimi majtkami na głowach. :icon_wink:

 

 

Przy rozgrywce gdzie dominują hajkapy (byłem na takiej ostatnio) raczej siedzi się w dziurze lub za drzewem i naciska spust krecąc sru,sru,sru. Przy mniejszej ilości kompozytu w powietrzu było by dynamiczniej.

Sorry Winnetou, ale do przeciwnika się strzela, a nie narzeka na to jakich magazynków używa. Nie ogarniam ludzi, którzy pokwękują, że nie mogą sobie poradzić z przeciwnikami, ze wzgl. na ich domniemaną przewagę ogniową. Szczególnie nie ogarniam tego, że nie zauważają, że takim postękiwaniem kreują się na zwyczajne niedorajdy.

Powiem nawet więcej - żaden HC sam nie naciska na spust. Więc może niech się PT Koledzy zastanowią, czy nie odpowiada im typ magazynka, czy może towarzystwo? O czym zresztą pisaliśmy w tym wątku...

Edited by Kuba
Link to post
Share on other sites

A kto mówi o nieradzeniu sobie. Napisalem ze takie potyczki są nudne jak polska piłka nożna. CA 2012 miło wspominam właśnie z powodu dynamiki. Zerg hc vs zerg hc kojarzy mi sie z wojną pozycyjną ala WWI. Zie

mia woda halucynacja okopy taka sytuacja.

 

 

@Dex. Masz opinie rzeźnika. Jedyną rzeczą jaką podobno czują ofiary przed strzałem to te słynne kanapki, które masz upchane w spodniach.przed tym i hajkap nie uchroni.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...