minus25 Posted July 16, 2011 Report Share Posted July 16, 2011 (edited) jedyna opcja- kamizelka modularna + 3-4 http://www.taiwangun.com/wyposazenie_taktyczne_ladownice/potrojna_ladownica_na_magazynki_m4_ak74_multicamo_a_c_m-1220.html i będzie git. poza tym Tak czy inaczej, czytając wszystkie strony tematu, doszedłem do wniosku że 80 % preferuje low, real, a zawsze, gdy się strzelam, jakiś większy zlot, zawsze jestem zasypywany przez szturmowca, który ma hi capy. nie wszyscy maniacy asg wypowiadają się w temacie, a niektórzy w ogóle nie wchodzą na wmasg (nie ma takiego obowiązku), więc to typowe wnioski po obserwacji dowolnych statystyk. Inny przykład- wszyscy moi znajomi głosują na partię X, powiedzmy 90% z nich, a w TV podają że dana partia ma tylko 1 % poparcia. Edited July 16, 2011 by minus25 Link to post Share on other sites
krissente Posted July 17, 2011 Report Share Posted July 17, 2011 W ogóle czasem się można zastanowić, gdzie jest ta cała PRO-ekipa. Na wmasgu jest trochę tendencja do zawyżania poziomu (tzn bardzo dobrze ale...), dochodzi do tego, że pozostała część czasami jakby "boi się odezwać". Mam czasami wrażenie, że we wszelkich tematach wypowiada się wciąż ta sama pula osób. I wciąż kontrakty, markowe repliki, realcapy i milsimy, a wystarczy wejść potem w dział "zdjęcia ze strzelanek", a tam już patterny, hicapy i ACMy i cyma 28 (+piwo najlepiej do tego). No i znaczna rzesza airsoftowych maniaków (albo nie. graczy - bo maniacy tu siedzą) na WMASG nie wchodzi. Całe szczęście, że są też środowiska, gdzie można się bawić na troszkę wyższym poziomie, ale jednak, żeby scharakteryzować poziom AS w Polsce to by pewnie trzeba się opierać na dziale dla "zielonych" niestety. Wracając do kwestii magazynków - ostatnio mieliśmy "przyjemność" starcia z "hajkapowcami". Trochę frustracja dopada człowieka w pewnym momencie, jak przez sprzętowe kwestie nie może sobie poradzić z jakimiś początkującymi, no ale cóż - bywa i tak! Ale zamiast płakać, lepiej chyba potraktować to jako motywację do rozwinięcia umiejętności i zgrania w ekipie, żeby już nawet hicap nie zatrzymywał na dłużej. Jeśli bym miał iść dalej w jakiś rozważaniach, to chyba bym mógł stwierdzić, że Airsoft zaczyna się tam, gdzie kończy się hicap. Bo niestety - dla mnie 500 kulek w magazynku to wyznacznik nie AS, a napier... i takie osoby powinny jednak przerzucić się na komercyjny paintball w sobotę ze znajomymi. Link to post Share on other sites
Thompson2908 Posted July 17, 2011 Report Share Posted July 17, 2011 (edited) Chciałbym zaznaczyć, że często używanie real-capów/low-capów w danym teamie airsoftowym to swojego rodzaju wyznacznik wyszkolenia w grupie. Wiele jest przypadków, gdzie dobrzy użytkownicy real-capów rozgromili high-capowców, którzy siali kompozytem gdzie popadnie. Jeden oddaje celną serię trzech strzałów w miejsce potencjalnej obecności przeciwnika, drugi natomiast serię stu, nie do końca celną. Edited July 17, 2011 by Thompson2908 Link to post Share on other sites
malibu37 Posted July 17, 2011 Report Share Posted July 17, 2011 Jeśli bym miał iść dalej w jakiś rozważaniach, to chyba bym mógł stwierdzić, że Airsoft zaczyna się tam, gdzie kończy się hicap. Bo niestety - dla mnie 500 kulek w magazynku to wyznacznik nie AS, a napier... i takie osoby powinny jednak przerzucić się na komercyjny paintball w sobotę ze znajomymi. Z całym szacunkiem ale ta ostatnia uwaga chyba jest nie na miejscu. ASG można traktować tak jak każdy lubi - są różne typy rozgrywek i każdy może znaleźć coś dla siebie. Chyba zapominasz, że ASG to zabawa a nie szkolenie superkomanda do III wojny światowej. Link to post Share on other sites
Thompson2908 Posted July 17, 2011 Report Share Posted July 17, 2011 Z całym szacunkiem ale ta ostatnia uwaga chyba jest nie na miejscu. ASG można traktować tak jak każdy lubi - są różne typy rozgrywek i każdy może znaleźć coś dla siebie. Chyba zapominasz, że ASG to zabawa a nie szkolenie superkomanda do III wojny światowej. No tak, jedni wolą weekend spędzić na milslimie, a inni powiedzmy na Arenie ASG. W tym pierwszym przypadku frajdę sprawi kilkanaście godzin chodzenia i wykonanie trudnego zadania, a tym drugim wystrzelenie kilku paczek pocisków i zastrzelenie X ilości przeciwników. Link to post Share on other sites
Luc888 Posted July 17, 2011 Report Share Posted July 17, 2011 A ja to się zastanawiam po co komu więcej niż 1 hi-cap... na wypadek awarii??? A może po to żeby w pustych ładownicach nie chulał wiatr... Jestem początkujący, ale nieakceptowalne jest dla mnie poruszanie się z grzechotką. To główny minus. Poza tym zmiana magów jest po prostu klimatyczna i tyle... Peace. Link to post Share on other sites
Guest Rengi Posted July 17, 2011 Report Share Posted July 17, 2011 Na typowej %^bance ciężko doświadczyć osób strzelających na semi lub 3 kulowym burstem - nie ma się co dziwić , że ludzie głównie z hicapami biegają ( a szkoda) - just spray and pray! Link to post Share on other sites
HellMaker666 Posted July 21, 2011 Report Share Posted July 21, 2011 Wystarczy wprowadzić pewną zasadę, która obowiązuje w mojej ekipie i na każdej imprezie, którą organizujemy - masz hi-capa -> only semi. Szybka eliminacja zasiewaczy a i motywacja do kupna midów, lowów jest. Link to post Share on other sites
Gasparzinho Posted July 21, 2011 Report Share Posted July 21, 2011 Nie działa zawsze. Z resztą niejednokrotnie wpadałem pod ogień hi-capowca, który mógł strzelać tylko na semi i przez to prowadził tak długi ostrzał, że trzymał mnie i kolegę chyba przez minutę. Bez jakiegoś autorytetu, albo odgórnie narzuconych zasad ciężko zmienić komuś upodobania. Link to post Share on other sites
Chojnas Posted August 29, 2011 Report Share Posted August 29, 2011 Zdecydowanie wybieram magi low/real ;) Nie ma większej frajdy, jak wymiana magazynka w ferworze walki i pod presją. Czysta przyjemność. Link to post Share on other sites
MaksUS Posted August 29, 2011 Report Share Posted August 29, 2011 Popieram kolegę wyżej. (: Również preferuję real/low capy. Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted August 30, 2011 Report Share Posted August 30, 2011 Klimat, gdy koledze rzucasz magazynek, bo on wystrzelał swój ostatni. Link to post Share on other sites
Piotro Posted August 30, 2011 Report Share Posted August 30, 2011 Klimat to jest wtedy jak sie napieprza już tylko piro bo magi wyszły a nie ma w pobliżu nikogo od kogo można pożyczyć. Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 31, 2011 Report Share Posted August 31, 2011 A dlaczego nie wtedy kiedy walczy się na gumowe noże bagnety i saperki? Pomijając, że te rozważania nie maja nic wspólnego z tematem wątku (jeśli to coś w ogóle takowy posiada), to sprowadzanie tzw. klimatu (cokolwiek to znaczy) do wzajemnej - pardon - napierdalanki, jest symptomatyczne. Ale de gustibus... Link to post Share on other sites
pl123 Posted October 9, 2011 Report Share Posted October 9, 2011 Ja zdecydowanie low i real. Mam 12 lat, a swój pierwszą replikę kupiłem w wieku 10. Spring M16 zasięg 20 metrów i pistolet. Strzelałem się z tatą i kuzynem. W tym roku kupiłem cm 0.28 i strzelałem się z kolegą. Graliśmy 4 rundy do jednego trafienia. Ja wygrałem dwa i on dwa, tylko ja latałem ze springiem, a on z ak. I jak dla mnie dwa lata strzelania się springiem dały ogromną przewagę taktyczną : skradanie, flankowanie i.t.p , więc 100 procent low i real Link to post Share on other sites
Dziećka Posted October 11, 2011 Report Share Posted October 11, 2011 Ganiam z mid capami i o ile ich przewaga nad hi capami jest oczywista (jest czym wypełnić ładownice, nie szeleszczą i klimat), to czasem jednak użycie hi capu jest przydatne, kiedy na jebankach trzeba odpowiedzieć na siłę ognia zmasowanych hi capów. Niestety, ale kiedy zabawa zaczyna się psuć, bo po drugiej stronie ludzie sieją kompozytem na prawo i lewo, to wyjęcie grzechotki może być konieczne. Oprócz tego midy są niestety dużo bardziej awaryjne, dlatego też przymierzam się do przejścia na lowy. Link to post Share on other sites
Voo-Doo Posted October 11, 2011 Report Share Posted October 11, 2011 G36 - tylko lowy. Link to post Share on other sites
Śliwa Posted October 15, 2011 Report Share Posted October 15, 2011 Ja na razie mam hi capa, ale w najbliższym czasie kupuje lowy, grzechotanie denerwuje, a wymiana magów i "wypełnienie ładownic"... ehh, powody podane wyżej :) Link to post Share on other sites
Terkov Posted October 15, 2011 Report Share Posted October 15, 2011 A ja jak biegam z M249 i chcę się poczuć fajniejszy to wymieniam boxa na hi-capa od M'ki (to tak jak z hi-capa na low capa :icon_razz2: ) Link to post Share on other sites
danesz Posted October 18, 2011 Report Share Posted October 18, 2011 Zdecydowanie low/real capy. Wprowadza to rozsądek w grę, zmusza do myślenia, planowania i zdroworozsądkowego strzelania oraz logicznego wyboru celów. Doza realizmu przy planowaniu ognia ( nie zakałapućkać się z prowadzeniem ognia na tyle, żeby nie zostać z pustym karabinkiem na szturm ) naprawdę jest czymś co uatrakcyjnia strzelanki. Do kolegi kilka postów wyżej. Zdyscyplinowany ogniowo zawodnik też będzie w stanie trzymać Was w szachu przez minutę nie posiadając hicapa. Gospodarka palcem na spuście + niewielki trening w zmianie maga niejednokrotnie przyprawiają o ból głowy posiadaczy hicapów, którzy potrafią jedynie nacisnąć spust i trzymać w takiej pozycji dopóki nie usłyszą stukotu dmuchającej na sucho dyszy. Taktyka "pay and spray" jest dla... nie powiem kogo aby nikt nie poczuł się urażony ;> Pozdrawiam. Link to post Share on other sites
Dziećka Posted October 19, 2011 Report Share Posted October 19, 2011 Do kolegi kilka postów wyżej. Zdyscyplinowany ogniowo zawodnik też będzie w stanie trzymać Was w szachu przez minutę nie posiadając hicapa. Gospodarka palcem na spuście + niewielki trening w zmianie maga niejednokrotnie przyprawiają o ból głowy posiadaczy hicapów, którzy potrafią jedynie nacisnąć spust i trzymać w takiej pozycji dopóki nie usłyszą stukotu dmuchającej na sucho dyszy. Taktyka "pay and spray" jest dla... nie powiem kogo aby nikt nie poczuł się urażony ;> Zgadzam się, chciałem tylko zwrócić uwagę na sytuację, kiedy po przeciwnej stronie znajduje się znaczna grupa posiadaczy hicapów, którzy dysponując dużo większą siłą ognia mogą znacznie łatwiej nas przycisnąć. Owszem, przy odrobinie wprawy zmiana maga zajmuje mniej czasu niż podkręcenie hicapa, a ekonomia w prowadzeniu ognia to podstawa, ale hicap "upraszcza" te elementy i pozwala je pominąć, niestety przez to wiele osób zatrzymuje się na tym etapie i nadrabia braki właśnie za pomocą "grzechotki". Jeśli koleś na dodatek równocześnie prowadzi ogień i podkręca (a i takie typy się zdarzają), to właściwie mamy już niemal karabin wsparcia :icon_neutral: Dla jasności: nie jestem zwolennikiem hicapów, choć uważam je za naturalny krok na airsoftowej "drodze życia". Link to post Share on other sites
Kuba Posted October 19, 2011 Report Share Posted October 19, 2011 (edited) Zdecydowanie low/real capy. Wprowadza to rozsądek w grę, zmusza do myślenia, planowania i zdroworozsądkowego strzelania oraz logicznego wyboru celów. (...) Zdyscyplinowany ogniowo zawodnik też będzie w stanie trzymać Was w szachu przez minutę nie posiadając hicapa. A jak długo będzie mógł robić to samo zdyscyplinowany posiadacz HC? Trend upatrujący w użytkownikach HC nieogarniętych "wypluwaczy kulek", jakkolwiek po większej części prawdzie odpowiada, niekoniecznie powinien być traktowany jak prawda objawiona. Choć HC praktycznie nie używam, to uważam go za narzędzie jak każde inne. I jeśli kiedyś uznam to za potrzebne dla uzyskania przewagi taktycznej, to nie będę "filozował" tylko wyciągnę "grzechotkę". A na marginesie - zdecydowanie bardziej szkodliwym dla obrazu gry, od używania HC, wydaje się powszechnie stosowany system "respów"... Edited October 19, 2011 by Kuba Link to post Share on other sites
Terkov Posted October 19, 2011 Report Share Posted October 19, 2011 uważam go za narzędzie jak każde inne W 100% się zgadzam. Utarł się dziwny pogląd, że im mniejsza pojemność magazynka tym bardziej doświadczony gracz. W replikach innych niż M249 nie używam hi-capów, ale wcale jakoś mnie nie boli widok kolegi który tylko takich używa. Link to post Share on other sites
KubaK Posted October 19, 2011 Report Share Posted October 19, 2011 Tylko mid/low, pomimo że mam dwa midy to hicapa się nie tykam :cool: Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted October 19, 2011 Report Share Posted October 19, 2011 im mniejsza pojemność magazynka tym bardziej doświadczony gracz. W mniejszych środowiskach widać najlepiej, co najczęściej oznacza hi cap. Grzechotka do pełna, kolba za ramieniem, dusimy spust i podkręcamy w trakcie. Uwierz, że w moich stronach są osoby, które posiadają 3-4 hi capy. I co przerwę napełniają je, bo podczas rundy wszystko wywalili. Jednocześnie kategorycznie sprzeciwiają się przejścia na midy/lowy, bo... "musiałbym mieć przynajmniej 4!". Link to post Share on other sites
Recommended Posts