Wolf Posted August 12, 2009 Report Share Posted August 12, 2009 Jednym z nielicznych naprawdę skutecznych środków jest kontraktowy środek Bundeswehry. ;-) Po wielu próbach różnych innych preparatów, mogę z czystym sumiem stwierdzić, że po posmarowaniu powierzchni skóry przez min. 6 godzin nic na niej nie usiądzie lub wręcz cię omija z głośnym brzękiem. Kleszcze uciekają trochę wolniej, ale równie skutecznie, podobnie jak inne owady. Cena przystępna,a dostępność też (aukcje) Quote Link to post Share on other sites
Tuksiak Posted September 3, 2009 Report Share Posted September 3, 2009 Podobno TO jest bardzo skuteczne. Próbowałem już po innych wynalazkach i powiem, że nic nie siadło (nie łaziło). Erhille używa chyba na bieżąco więc się może wypowiedzieć. Quote Link to post Share on other sites
Errhile Posted September 17, 2009 Report Share Posted September 17, 2009 (edited) Używam. Potwierdzam - mucha nie siada, komar czy kleszcz też nie. Mrówki omijają mnie szerokim łukiem. Zasadniczo - Off, ten mocniejszy (pomarańczowy) ma w składzie 20% DEET. Ten Repel - 55%, czyli jest prawie 3x silniejszy. Edited September 17, 2009 by Errhile Quote Link to post Share on other sites
KnockeR Posted July 1, 2013 Report Share Posted July 1, 2013 Odkopię nieco temat bo nie chcę zakładać nowego a może komuś się mój test przyda. Na moim blogu opisałem środek na komary Ultrathon, który zawiera w swoim składzie 34% DEET i moim zdaniem to wystarczy an nasze warunki. Quote Link to post Share on other sites
Emcet Posted July 1, 2013 Report Share Posted July 1, 2013 Grupa krwi 0Rh-. Badaniami nie potwierdzone, ale mój dziadek z tą grupą przez całe życie nie miał kleszcza. Tak samo ja, mieszkam pod lasem i całe dzieciństwo spędziłem na budowie szałasów w różnych chaszczach, a teraz przerzuciłem się na AS. Tak samo jak dziadek, nigdy kleszcza nie miałem, za to moi koledzy wynosili czasem po 3 wbite. Minus jest taki, że jestem oblegany przez komary. To tylko moje obserwacje, ale zastanawiam się czy coś w tym jest, czy to tylko mega zbieg okoliczności :icon_biggrin: . Może to też inny czynnik, ale krew to chyba najbardziej sensowna możliwość. Kto ma 0Rh- niech się wypowie o swoich kontaktach z kleszczami. Quote Link to post Share on other sites
KapitanBomba04 Posted July 1, 2013 Report Share Posted July 1, 2013 (edited) Grupa ta sama - faktycznie, mimo częstych wizyt w lesie i innych obszarach mocno zarośniętych - ani jednego kleszcza. U ojca i dziadka tak samo - mama z identyczną gupą miała najwyżej 2 przez te ponad 60 lat życia (do tej pory - najwyżej dwa razy wspominała, jak spytałem). Siostry tak samo. Za to komary lecą na nas, jak Armia Czerwona na Berlin. Może coś w twojej teorii jest - a może po prostu dziwny przypadek. Edited July 1, 2013 by KapitanBomba04 Quote Link to post Share on other sites
Emcet Posted July 1, 2013 Report Share Posted July 1, 2013 (edited) Czyli jednak coś w tym jest :zastanawia: . Co do komarów, parę lat temu przerobiłem ze 2 buteleczki OFFów. Mało skuteczny, nawet po wylaniu sporej ilości dawał mierne efekty. Po doświadczaniach z OFFem zrezygnowałem ze specyfików na dłuższy czas. Jakoś dwa tygodnie temu pomyślałem, że może teraz oferują coś lepszego. Poszedłem do RoSSmana i kupiłem Autan Tropical. Działa, co prawda te małe gnoje brzęczały mi koło uszu jak gimbusy na skuterach, ale żaden z nich mnie nie ugryzł. Edited July 1, 2013 by MrMCET Quote Link to post Share on other sites
KapitanBomba04 Posted July 1, 2013 Report Share Posted July 1, 2013 Spróbuj aromat do pieczenia - waniliowy. Kilka godzin działa - żadna cholera nie podleci :icon_mrgreen: Tylko pachniesz plackiem i lekko tłusty będziesz przez chwilę - ale z potem się to nie zmywa za szybko. Na dodatek - bardzo tanie (~2zł za buteleczkę, jeśli mnie pamięć nie myli) Quote Link to post Share on other sites
uli23 Posted July 3, 2013 Report Share Posted July 3, 2013 Też mam 0Rh- i ani razu kleszcza. Mój ojciec to samo, a myślałem że mam po prostu farta. :P Quote Link to post Share on other sites
Fedajkin Posted July 3, 2013 Report Share Posted July 3, 2013 To ciekawe co mówicie o tych grupach krwi. Ja mam najzwyklejszą A rh+ i kleszcza miałem 3 razy odkąd to jestem w stanie odnotować czyli od jakichś 18 lat. Od zawsze mieszkam blisko lasu, łąk i pól. Psy i koty kleszczy miały zawsze mnóstwo, często im je wyciągam więc wiem. Wcale nie włażą do lasu, tego jestem pewien. Dziadostwo siedzi w trawach, jeśli las wygląda jak las a nie śmietnik to szansa na kleszcza nie jest jakaś wielka. Podstawą jest nosić ubrania, które zasłaniają skórę a po powrocie do domu warto otrzepać wszystko i wziąć porządną kąpiel. Kleszcze w porównaniu do komarów skrzydeł nie mają więc nie obsiadają nas całą chmarą. Tych wszystkich dziwnych specyfików jednak nie używam, sama chemia i pestycydy - to nie jest dobre dla skóry. Quote Link to post Share on other sites
rumak Posted July 3, 2013 Report Share Posted July 3, 2013 Polecam Ultrathon, najlepiej działający, znany mi środek na wszelakiego rodzaju insekty. Trzeba uważać żeby nie prysnąć na ubranie gdyż jest tłusty i zostawia plamy. Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted July 3, 2013 Report Share Posted July 3, 2013 Dużo zależy od konkretnego lasu. Mamy z ekipą taką miejscówke w lesie na strzelanki, że jeszcze nikt z nas z tamtąd kleszcza nie przyniósł (a latem jest sporo krzaczorów więc mają gdzie sie czaić). W innym lesie krzaków było mało (tylko w pojedyńczych miejscach rosły kępy krzaczorów) a na pierwszej strzelance "upolowałem" trzy kleszcze. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 3, 2013 Report Share Posted July 3, 2013 (edited) Wydaje się, że koledzy nieco odbiegają od tematu. Temat dotyczy jednak repelentów, a nie grup krwi i upodobań kulinarnych insektów. A wracając do brzegu, do tej pory nie wymyślono nic lepszego od DEET-u (wł. Pikarydynę/Ikarydynę, w mojej ocenie przereklamowaną). Przy czym kupowanie Ultrathonu, w sytuacji gdy za mniejsze pieniądze można nabyć środki zawierające co najmniej 2x więcej DEET, nie wydaje się zbyt sensowne. Edited July 3, 2013 by Kuba Quote Link to post Share on other sites
MatriX482 Posted July 3, 2013 Report Share Posted July 3, 2013 Zakupiłem środek o nazwie Repel 55- jeden z mocniejszych na rynku po niestety równie mocnej cenie. Jak się sprawdza? Porządnie, lepiej niż Ultrathon, z tym że jest jeszcze bardziej tłusty i oleisty od wcześniej wymienionego. I jeszcze mocniej działa na wszelakie szkła organiczne ( telefony, zegarki, okulary, kompasy strzeżcie się, ja Ultrathonem załatwiłem sobie kompas Sunnto :( ). Jeszcze obadam Ultrathon w kremie ( 15-20zł tubka na allegro ) i domowe sposoby z alkoholem i olejkami zapachowymi. Quote Link to post Share on other sites
Puchacz79 Posted July 3, 2013 Report Share Posted July 3, 2013 (edited) A próbował ktoś prać mundur z dodatkiem Afanisep 25 WP, ma 25% permetryny (11zł za 25g). Ewentualnie zna ktoś inny środek z permetryną który można dodać do w trakcie prania by mundur nim nasiąkł? Edited July 3, 2013 by Puchacz79 Quote Link to post Share on other sites
Mendi Posted July 5, 2013 Report Share Posted July 5, 2013 Od 2 lat używam tego: http://vianova.net.p...?id_category=17 Nie jest tłuste, nie brudzi, nie zdziera farby z repliki i szkła z zegarka (co potrafi Ultrathon). Zapach to ma jak mokre tekturowe pudło, ale działa i komary latają dookoła ale nie gryzą. Używam tego na rybkach, do asg i na ogrodzie. Miałem w życiu 1 kleszcza - miesiąc temu, gdy zapomniałem repelentu :icon_biggrin: Przy okazji, ceny Ultrathonu (który również posiadam i czasem używam) skoczyły średnio o 100-150% Quote Link to post Share on other sites
mich2000 Posted July 5, 2013 Report Share Posted July 5, 2013 (edited) Dla mnie to lipa na maksa Od 2 lat używam tego: http://vianova.net.p...?id_category=17 Nie jest tłuste, nie brudzi, nie zdziera farby z repliki i szkła z zegarka (co potrafi Ultrathon). Zapach to ma jak mokre tekturowe pudło, ale działa i komary latają dookoła ale nie gryzą. Używam tego na rybkach, do asg i na ogrodzie. Miałem w życiu 1 kleszcza - miesiąc temu, gdy zapomniałem repelentu :icon_biggrin: Przy okazji, ceny Ultrathonu (który również posiadam i czasem używam) skoczyły średnio o 100-150% Dla mnie to lipa na maksa, spryskałem się tym, głównie nogi bo miałem krótkie spodenki. Spacer 20 min po lesie i dwa ukąszenia na nodze:/ Za to Ultrathon działa bardzo dobrze. Edited July 5, 2013 by mich2000 Quote Link to post Share on other sites
Errhile Posted July 9, 2013 Report Share Posted July 9, 2013 A próbował ktoś prać mundur z dodatkiem Afanisep 25 WP, ma 25% permetryny (11zł za 25g). Ewentualnie zna ktoś inny środek z permetryną który można dodać do w trakcie prania by mundur nim nasiąkł? Nie, ale stara dobra "Muszka" (lub "Muszka plus", chyba 0,5% permetryny) w aerozolu - do dostania w zoologicznym - działa jak trzeba. Sposób stosowany przez przacowników leśnych, wśród których borelioza uchodiz za chorobę zawodową. Wywieszam mundur na balkon, wypryskuje "Muszką" i zostawiam do wyschnięcia. Teoretycznie preparat zachowuje skuteczność po dwóch praniach w pralce,ale nie testowałem - po prostu częściej opryskuję, niż piorę ;) Stosuje od 2 lat, od tej pory żadnego kleszcza (a przedtem, cóz. Bywało. Choć Repel 55 nieżle się sprawdzał, to jednak Muszka jest mniej upierdliwa - nie smarujesz się tłustawym płynem i nic Ci nie obgryza plastików). Quote Link to post Share on other sites
filip4822 Posted July 9, 2013 Report Share Posted July 9, 2013 Kleszcze w porównaniu do komarów skrzydeł nie mają więc nie obsiadają nas całą chmarą. Bzdura. Istnieje dość popularny gatunek kleszczy, który owe skrzydła posiada. Po za tym kleszcze nie wystepują tylko w lasach, na łąkach, pastwiskach, mogą nawet być w trawie po kostki. Sam mam dość duże doświadczenie z nimi, przeszedłem boreliozę, na szczęście szybko wykrytą, i miejmy nadzieję wyleczoną. Od tego zdarzenia stosuje przede wszystkim OFF z dużą ilością DEET i daje rade. Niestety mieszkam w pobliżu lasu w którym bardzo dużo kleszczy, a większa część z nich jest zakażona jakimś gównem. Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted July 9, 2013 Report Share Posted July 9, 2013 (edited) A jakiś dowód na latające kleszcze (latający człowiek - Superman, latający kleszcz - Superkleszcz, nowy super złoczyńca!)? Bo np. tu pisze coś takiego: - W żadnym stadium rozwojowym kleszcze nie mają skrzydeł i nie fruwają. Kleszcze są pajęczakami, a nie owadami. Można je obejrzeć na naszej stronie www.kleszcze.pl Edited July 9, 2013 by MarekMac Quote Link to post Share on other sites
Gruszkin Posted July 9, 2013 Report Share Posted July 9, 2013 A ja natknąłem się na dość dziwny sposób, który był przedstawiony w serialu na discovery - "bimbrownicy". Użyty do odstraszania owadów został ....... płyn do jamy ustanej marki Listerine. Tytułowy bimbrownik przelał go do spryskiwacza na kwiaty po czym popsikał siebie i syna i wyruszył w las. I tu moje pytanie - spotkał się ktoś z czymś takim? Na ile ten środek może by skuteczny ? Czy to kolejny telewizyjny mit? Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted July 9, 2013 Report Share Posted July 9, 2013 Bzdura. Istnieje dość popularny gatunek kleszczy, który owe skrzydła posiada. Jaki? stosuje przede wszystkim OFF z dużą ilością DEET Jak widze, oprócz OFF-a potrafisz także zastosować oksymoron. Chociaż najwyraźniej niezamierzony... ;) Quote Link to post Share on other sites
filip4822 Posted July 9, 2013 Report Share Posted July 9, 2013 (edited) A jakiś dowód na latające kleszcze (latający człowiek - Superman, latający kleszcz - Superkleszcz, nowy super złoczyńca!)? Bo np. tu pisze coś takiego: Mój błąd, dziękuje za poprawienie, najwyraźniej musiały to być jakieś muszki. Jaki? Jak widze, oprócz OFF-a potrafisz także zastosować oksymoron. Chociaż najwyraźniej niezamierzony... :icon_wink: Jak najbardziej niezamierzony :icon_wink: Edyta : W zasobach internetowych nader często można spotkać się z takimi opiniami, że oto mamy to czynienia z nowym pomiotem kleszcza, prawda jednak jest mniej dramatyczna i na nasze oczywiście szczęście, stworzenie to tak doskonale udające kleszcza (tyko ze skrzydłami) to owad z rzędu muchówek, nazywanych w potocznym języku - wpleszczowatymi (rodzina narzępikowatych - Hippoboscidae). Edited July 9, 2013 by filip4822 Quote Link to post Share on other sites
WszystkoZajęte Posted July 9, 2013 Report Share Posted July 9, 2013 Uwaga! Niebywałe odkrycie w sprawie odstraszania komarów! Olejek waniliowy serio je odstrasza! Polecam. Quote Link to post Share on other sites
Emcet Posted July 9, 2013 Report Share Posted July 9, 2013 Ty, odkrywca, cofnij się stronę wcześniej, bo chyba nie czytałeś tamtych postów :icon_biggrin: Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.